Strona 25 z 65 PierwszyPierwszy ... 15 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 35 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 241 do 250 z 643

Wątek: Słów kilka(dziesiąt) o niedawnym wypadzie w Bieszczady

  1. #241
    Korespondent Roku 2009 Awatar Recon
    Na forum od
    02.2008
    Postów
    2,215

    Domyślnie Odp: Słów kilka(dziesiąt) o niedawnym wypadzie w Bieszczady

    Tak myślałem, że to ten plac. Wlazłem nawet na stertę ściętych drzew i chyba to ta kępa drzew po prawej od placu to ten cmentarzyk?
    Pozdrawiam :)
    -----------------
    benevole lector

    https://twitter.com/Zbyszek_Recon

  2. #242
    Kronikarz Roku 2010
    Awatar bertrand236
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    Poznań
    Postów
    4,224

    Domyślnie Odp: Słów kilka(dziesiąt) o niedawnym wypadzie w Bieszczady

    Zdjecia nie znalazłem, ale masz rację. Mam tylko zdjęcia cmentarza i tego drzewa... Drzewo jest zaj.. urocze.
    Pozdrawiam
    bertrand236

  3. #243
    Bieszczadnik Awatar Marcin
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Zagórz
    Postów
    1,218

    Domyślnie Odp: Słów kilka(dziesiąt) o niedawnym wypadzie w Bieszczady

    Cmentarz w Buku tak jak mówił Bertrand za współczesnym majdanem.
    Załączone obrazki Załączone obrazki

  4. #244
    Korespondent Roku 2009 Awatar Recon
    Na forum od
    02.2008
    Postów
    2,215

    Domyślnie Odp: Słów kilka(dziesiąt) o niedawnym wypadzie w Bieszczady

    Cd… 16 lipiec 2009, czwartek
    Zawój, okazała murowana wiata przed wejściem na ścieżkę widokową zrobioną przez Nadleśnictwo Wetlina. Cmentarzyk zarośnięty i chyba ciężko go odnaleźć?
    Niestety ścieżka widokowa mocno zaniedbana i zbyt często nie jest odwiedzana. Pochodziłem trochę po Zawoju, szukałem resztek młyna, ale chaszcze zbyt mocno go zakryły. Chyba przez to, że były ciemne burzowe chmury, to cały teren Zawoju sprawiał trochę straszne, ponure i niesamowite wrażenie. Można dostrzec jeszcze zarośnięty kanał do młyna, bo ówczesny młynarz wpadł na pomysł i nie postawił koła młyńskiego przy Wetlinie a wykopał kanał i trochę ściął zakole co pozwoliło mu oddalić młyn od rzeki i uzyskać większą siłę wody.
    Wszędzie dość wilgotno, zarośnięty punkt widokowy, na dole podgniłe ławeczki, ścieżka przez chaszcze nad Wetliną zalana i zarośnięta na 2 metry. Zdradzę, że chodząc widziałem całe place prawdziwków.
    Po wyjściu siadam koło wiaty i po chwilce odpoczynku idę w stronę pierwszego mostu. Droga w pewnym momencie się podnosi i rzeka Wetlina coraz bardziej zostaje w dole. W kulminacyjnym momencie jest na nią wspaniały widok z góry.
    Most, przez który dalej można dojść do Rajskiego, osiągam o godzinie 16. Tutaj znowu robię sobie mały odpoczynek.
    Link: http://www.bieszczady.net.pl/zawoj.php
    Cdn…
    Załączone obrazki Załączone obrazki
    Ostatnio edytowane przez Marcowy ; 31-07-2009 o 10:27 Powód: na prośbę autora
    Pozdrawiam :)
    -----------------
    benevole lector

    https://twitter.com/Zbyszek_Recon

  5. #245
    Korespondent Roku 2009 Awatar Recon
    Na forum od
    02.2008
    Postów
    2,215

    Domyślnie Odp: Słów kilka(dziesiąt) o niedawnym wypadzie w Bieszczady

    Cd… 16 lipiec 2009, czwartek
    Idę i podziwiam podmokłe łąki Łuhu, piękne rozległe widoki. Burza się cofnęła i mnie ominęła albo nie doszła. Mijam ogrodzoną lipę drobnolistną. Szukam teraz cmentarzyka w Łuhu. Typuję 2 miejsca… pierwsze po przejrzeniu lornetką odpada, czyli to następne musi być. Droga zrywkowa w prawo, od niej w prawą stronę jakaś nikła droga przez cherlawy strumyczek i odbijam w lewo na wzgórze. Tu jest już mokro i mocno zarośnięte. Przedzieram się przez trawę po pas w stronę wzgórka i widzę ogrodzenie. Przed samym ogrodzeniem ogromne stare drzewo już zjedzone prawie przez mech a na nim pełzający padalec, który na mój widok chciał się schować w dziurkę w pniu i… chyba była za płytka bo został do połowy odkryty. Tak mu też zrobiłem zdjęcie (pokazałem w innym wątku). Bez maczety ciężko wejść na cmentarzyk, krzaki, gęsta trawa, wilgoć. Odpuszczam szukanie pozostałości. Ile takich cmentarzyków można pokazać dla ludzi, trochę je odrestaurować?
    Kieruję się teraz na bród na Wetlinie by przejść do schroniska. Dochodzę do rzeki a tu… woda z ulewy „gdzieś tam”, dotarła tutaj. Podniósł się znacznie poziom wody, mocno zamulił i przyśpieszył nurt. A przecież będąc na wcześniejszym mostku wszystko było OK. Naocznie widzę zmieniające się warunki hydrologiczne.
    Postanawiam dalej iść drogą a przed mostkiem podejmę decyzję czy iść do Jaworca.
    Mijam załadunek drewna i „monstruma” i nie idę do schroniska. O godzinie 18 docieram do przystanku PKS w Kalnicy. 9 godzinny spacerek po w miarę płaskim terenie i według Oregona przeszedłem 21,3 km.
    Linki:
    http://www.bieszczady.net.pl/luh.php
    http://www.cisna.pl/asp/pl_start.asp?typ=14&sub=67&menu=70&strona=1
    http://www.jaworzec.eu/index.php
    Cdn…
    Załączone obrazki Załączone obrazki
    Ostatnio edytowane przez Jaro ; 31-07-2009 o 08:29 Powód: na prośbę autora
    Pozdrawiam :)
    -----------------
    benevole lector

    https://twitter.com/Zbyszek_Recon

  6. #246
    Poeta Roku 2010
    Poeta Roku 2009
    Poeta Roku 2008

    Awatar WUKA
    Na forum od
    07.2006
    Rodem z
    Toruń
    Postów
    3,908

    Domyślnie Odp: Słów kilka(dziesiąt) o niedawnym wypadzie w Bieszczady

    A mnie w obecnej relacji brakuje spotkań i rozmów z ludźmi.Wiem,rzadko ich spotykałes na swoich ścieżkach,ale w zeszłym roku bardzo poprawiały "krwioobieg sprawozdania"!

  7. #247
    Kronikarz Roku 2010
    Awatar bertrand236
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    Poznań
    Postów
    4,224

    Domyślnie Odp: Słów kilka(dziesiąt) o niedawnym wypadzie w Bieszczady

    Cytat Zamieszczone przez Recon1 Zobacz posta
    Cd… 15 lipiec 2009, czwartek
    Zawój, okazała murowana wiata przed wejściem na ścieżkę widokową zrobioną przez Nadleśnictwo Wetlina. Cmentarzyk zarośnięty i chyba ciężko go odnaleźć?
    Do tego cmentarza powinieneś iść dalej drogą za betonową wiatę w stronę Jaworca. Po około 100-150 m/pamięć ludzka jest zawodna, więc może być ciut inaczej/ pod bardzo ostrym kątem trzeba skręcić w prawo i iść drogą/ścieżką lekko pod górę. Dojdziesz do cmentarza.
    A cmentarz w Łuhu chyba zawsze zarośnięty jest...

    Pozdrawiam
    bertrand236

  8. #248
    Korespondent Roku 2009 Awatar Recon
    Na forum od
    02.2008
    Postów
    2,215

    Domyślnie Odp: Słów kilka(dziesiąt) o niedawnym wypadzie w Bieszczady

    Myślałem, że ten cmentarzyk przy Zawoju jest bliżej łuku zakrętu. Dzięki Bertrand za wskazówki. Jest powód by znowu kiedyś tam zajrzeć. Mają teraz Forumowicze dobre wskazówki by cmentarzyk odszukać i dać fotkę. To też jest fajne przy takim wspólnym opisywaniu na Forum. :)
    Pozdrawiam :)
    -----------------
    benevole lector

    https://twitter.com/Zbyszek_Recon

  9. #249
    Bieszczadnik Awatar Marcin
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Zagórz
    Postów
    1,218

    Domyślnie Odp: Słów kilka(dziesiąt) o niedawnym wypadzie w Bieszczady

    Cytat Zamieszczone przez Recon1 Zobacz posta
    Myślałem, że ten cmentarzyk przy Zawoju jest bliżej łuku zakrętu.
    ... bo jest... stojąc przy schronie wystarczy popatrzeć na drugą stronę drogi... jest tam całkiem nowe ogrodzenie a obok ścieżka centralnie w górę (50 m) i dochodzisz do cmentarza. Droga Bertranda jest dobra w przypadku kiedy idziesz od Jaworca, ale wtedy na skróty można zejść tą ścieżką. Warto tam wstąpić choćby dla najgrubszej lipy szerokolistnej w Polsce. Na polanie obok altanki nazwanej na niektórych mapach "dworzyszczem" znalazłem cztery piwnice w całkiem niezłym stanie. polecam wybrać się wczesną wiosną lub późną jesienią.

  10. #250
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Pomiędzy Andami a Bieszczadami
    Postów
    68

    Domyślnie Odp: Słów kilka(dziesiąt) o niedawnym wypadzie w Bieszczady

    Cytat Zamieszczone przez Recon1 Zobacz posta
    15 lipiec 2009, czwartek (...)
    Zaczyna grzmieć i w oddali zaczyna się błyskać, robi się czarno ale… nie pada. Gdzieś nad Połoninami na pewno leje nieźle.
    Słysząc cały czas pomruki burzy dochodzę do Zawoju. Jest godzina 15.05.
    Zebyc wiedzial, ze lalo. Dwie burze sie spotkaly nad Wetlinska, jedna znich nadciagnela ze Slowacji. A potem to juz tylko mleko, bo po deszczu wszystko nagrzane parowalo i natura polozyla niezwykle skuteczna swiece dymna

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 2 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 2 gości)

Podobne wątki

  1. Kilka jednodnoiwych wypadów w bieszczady.prosba o pomoc.
    Przez krzysiudr w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 23-05-2011, 20:18
  2. o cmentarzach nie tylko w Bieszczadach, czyli słów kilka o Maguryczu
    Przez szymon magurycz w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 17-06-2009, 07:47
  3. Kilka pytan o bieszczady wschodnie
    Przez buba w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 25-07-2007, 11:09
  4. Kilka słów o języku polskim...
    Przez WojtekR w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 46
    Ostatni post / autor: 22-01-2007, 11:35
  5. Słów kilka o Bieszczadzkich Wilkach
    Przez Snurf w dziale Fauna i flora Bieszczadów
    Odpowiedzi: 36
    Ostatni post / autor: 04-04-2005, 15:04

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •