18 lipiec 2009, sobota
Znowu autobus o 8.46 i zaczynam start z przystanku PKS Smerek o godzinie 9.00. Tak jak w poprzednie dni słońce w pełni, chyba dziś jeszcze większy upał, ale w górze widać że wieje, ale na dole jednak tego nie czuć.
Skręcam zaraz przed leśniczówką w drogę, która biegnie wzdłuż strumienia Smerek i prawie równolegle do czerwonego szlaku idącego na Okrąglik. Nigdy tędy nie szedłem. Na początku ładnie wylany asfalt, po obu stronach są ładne domki, te po prawej na stoku muszą mieć przepiękny widok na Połoninę Wetlińską. Ci co tam mieszkają wybrali naprawdę piękne miejsce. Na początku drogi widzę tablicę z informacją, że tędy jest projekt na nowe przejście graniczne. Chyba przesada?!
Już po kilku krokach nabieram przekonania, że dobry wybór zrobiłem by pójść tędy. Myślę, że jeszcze lepsza opcja byłaby, gdybym schodził w dół, bo widoki jakie miałem z tyłu naprawdę były wspaniałe.
Idę spokojnie, bez pośpiechu, oglądam się, robię trochę zdjęć, obserwuję jak czmychają w bok wygrzewające się jaszczurki, widzę żmiję która też woli zejść mi z drogi. Cicho i pusto. Po 25 minutach, ku mojemu zaskoczeniu, natrafiam po lewej stronie informację o ścieżce edukacyjnej. Nie uwzględniłem jej w marszrucie, nie wiedziałem nawet, że coś takiego tutaj jest. Skręcam więc ochoczo i widzę, że KDLP Krosno urządziło tutaj przepiękny zakątek na biwak, imprezę i to nawet na sporą ilość ludzi (może KIMB?). Atrakcją jest oczko wodne z sitowiem, z przepływającym obok strumykiem i częścią „biesiadną” z zadaszonym miejscem na ognisko lub grill, z ławami i ławkami, jest nawet miejsce z wieszakami na ubranie, przygotowane są też patyczki na kiełbaski. Doprowadzono też prąd, więc można hulać w nocy. Nie trzeba iść w krzaki, bo jest nawet stosowny do tego celu przybytek ze światłem. Polecam to odwiedzić jak i przejść całą drogę do jej końca.
Cdn…



Odpowiedz z cytatem


Zakładki