Strona 41 z 64 PierwszyPierwszy ... 31 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 51 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 401 do 410 z 643

Wątek: Słów kilka(dziesiąt) o niedawnym wypadzie w Bieszczady

Mieszany widok

  1. #1
    Bieszczadnik
    Na forum od
    12.2004
    Postów
    377

    Domyślnie Odp: Słów kilka(dziesiąt) o niedawnym wypadzie w Bieszczady

    [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Idziemy i patrzymy na odciśnięte na ścieżce, w dniu dzisiejszym, ślady dwóch osób. Na moje oko to musiał iść przed nami młody facet i kilkunastoletnie dziecko a może to kobieta w wieku faceta. Nikt inny od strony Nasicznego dziś nie wchodził na Dwernik-Kamień.

    :) Wchodził ! Nie młody już i w niczym kobietę przypominający . Tak się akurat złożyło ,że też w tym dniu uparłem się być na DK (był to jednodniowy wyjazd w B. planowany już we wrześniu). I widział Was stojących w okolicy tablicy o świerkach, chyba nawet wtedy młody Wasz towarzysz był pojony.

    To zdążyłem sfotografować nim ...przybyło "śladów"
    PF
    psDo DK mam ..... sentyment, była to pierwsza moja góra w B.(wtedy była pozbawiona drzew )....czterdzieści lat temu
    Załączone obrazki Załączone obrazki

  2. #2
    Korespondent Roku 2009 Awatar Recon
    Na forum od
    02.2008
    Postów
    2,215

    Domyślnie Odp: Słów kilka(dziesiąt) o niedawnym wypadzie w Bieszczady

    Podchodząc pod wzniesienie wyłania się coś zrobione ręką ludzką… to chyba jakaś szopa? Zamknięta jest na drewniany skobel, więc czemu mam nie zajrzeć do środka? Otwieram a tam dwie ławeczki i już rozpoczęta graficiarska twórczość pracowników leśnych (wskazuje to kolor farby, którą spotykam na leśnych drzewach). Jednak nic nie pobije tekstów jakie spotkałem kiedyś w nieistniejącym już domku myśliwskim na Krywe. Zaczyna padać deszcz i to z minuty na minutę obfitszy, chowam się na kilka minut do tej szopy. Od tego momentu aż do końca dnia deszcz mi będzie towarzyszem.
    Cdn…

    DSC08625.JPGDSC08626.JPGDSC08627.jpgDSC08628.JPGDSC08630.JPGDSC08629.jpgDSC08632.jpgDSC08635.JPG
    Pozdrawiam :)
    -----------------
    benevole lector

    https://twitter.com/Zbyszek_Recon

  3. #3
    Korespondent Roku 2009 Awatar Recon
    Na forum od
    02.2008
    Postów
    2,215

    Domyślnie Odp: Słów kilka(dziesiąt) o niedawnym wypadzie w Bieszczady

    12 listopada 2010 rok (piątek)
    Temperatura 5 stopni powyżej zera, pełne zachmurzenie, nie pada (jeszcze!). Dziś robię wypad tam gdzie już wcześniej zapowiadałem. O godzinie 10.01 spod Hotelu Górskiego jadę Veolią do Procisne. Autobusem jedzie z 10 osób, głównie turyści.
    Od przystanku zawracam do miejsca parkingowego przy ujściu Wołosatego do Sanu. Gdy robię przepakowanie i wyciągam aparat to z drogi, którą mam zamiar iść, wyjeżdża terenówka SG a za jakąś chwilę następna z leśnikami i później jeszcze jedna SL. I bardzo dobrze.
    Po prawej stronie dwie górki Czereszenka i Czereśnia, to naokoło nich dziś chcę iść. Ruszam w stronę mostu, ale przed i za nim jest sporo zakazów, aż czerwono bije po oczach. Najbardziej groźne ostrzeżenia to „Ostoja niedźwiedzia, Uwaga!!! Zwierzęta niebezpieczne” oraz „!!!UWAGA!!! AGRESYWNY NIEDŹWIEDŹ. WSTĘP WZBRONIONY”. Są też inne, ale te wspomniane bardziej działają na podświadomość. Hmmm… i co?... mam teraz zawrócić? Muszę wspomnieć, że drogą którą będę szedł jest wyznaczony na mapie szlak rowerowy, są też stosowne znaczki po drodze, jednak na bramie wjazdowej informacji już brak.
    Wchodzę na teren „Rezerwatu Śnieżycy wiosennej w Dwerniczku”. Za mostem droga najpierw idzie skrajem lasu po prawej stronie, a z lewej są widoki ze sporymi przebłyskami na pola i zabudowania Smolnika. Po północnej stronie przez pierwszą część drogi będzie mi towarzyszył San, który trochę wcześniej sobie odszedł meandrami na zachód i przestał być w tym miejscu rzeką graniczną. Otwarta przestrzeń w stronę Sanu pozwala na dłuższą obserwację przez lornetkę (muszę jednak kupić lepszą!). Przy małym zagajniku widzę ambonę. Ze zwierząt nic nie widać, w górze tylko krąży para kruków i to chyba z małymi… tak jakby im dawały jakieś nauki. Gdy poleciały za las to i ja ruszyłem dalej.
    Droga czasami mocno błotnista ciągle systematycznie wspina się pod górę. Skaczę w każdą boczną drogę, ale głównie to są zrywkowe i nic tam specjalnie ciekawego nie widać. W jednej jednak trafiam na ciągnik do drewna. Te boczne drogi to koryta błotne i z każdej wracam potwornie upaćkany.
    Cdn…

    DSC08617.JPGDSC08618.JPGDSC08619.JPGDSC08620.JPGDSC08621.JPGDSC08622.JPGDSC08623.JPGDSC08624.jpg
    Pozdrawiam :)
    -----------------
    benevole lector

    https://twitter.com/Zbyszek_Recon

  4. #4
    Korespondent Roku 2009 Awatar Recon
    Na forum od
    02.2008
    Postów
    2,215

    Domyślnie Odp: Słów kilka(dziesiąt) o niedawnym wypadzie w Bieszczady

    No proszę, tylu Forumowiczów kręciło się tego dnia koło Dwernika-Kamienia i po Bieszczadach. Szkoda tylko, że obyło się bez spotkania w realu. Szkoda też mi, że nie spotkałem się z tym co kręcił się koło Łopiennika.
    Pozdrawiam :)
    -----------------
    benevole lector

    https://twitter.com/Zbyszek_Recon

  5. #5
    Korespondent Roku 2009 Awatar Recon
    Na forum od
    02.2008
    Postów
    2,215

    Domyślnie Odp: Słów kilka(dziesiąt) o niedawnym wypadzie w Bieszczady

    Zamykam szopę i idę dalej, mijam małą polanę po lewej stronie (chyba z widokiem na Czerwony Wierch?) i metalowy szlaban… otwarty, więc mogę iść dalej. Jeszcze jeden zakręt i wyłania się BTS czyli maszt stacji bazowej GSM Plusa (dlatego tutaj w okolicy jest taki dobry zasięg tego operatora a inne milkną). Przed nim retorty z wozem Drzymały. Retorty puste, ale z komina wozu jakiś dymek się snuje. Gdy robię zdjęcie niepostrzeżenie stanął przede mną piesek i lekko mnie wystraszył, należał jednak do tych łagodnych. Za masztem wychodzę na drogę asfaltową Stuposiany-Muczne i kieruję się w dół. Deszczyk zamienił się w ulewę, woda przelewa się wprost po asfalcie. Odbywa się test kurtki. Oby tylko dojść do przystanku w Stuposianach, tam jest daszek.
    Cdn…

    DSC08636.JPGDSC08637.JPGDSC08638.JPGDSC08641.JPGDSC08642.jpgDSC08643.jpg
    Pozdrawiam :)
    -----------------
    benevole lector

    https://twitter.com/Zbyszek_Recon

  6. #6
    Korespondent Roku 2009 Awatar Recon
    Na forum od
    02.2008
    Postów
    2,215

    Domyślnie Odp: Słów kilka(dziesiąt) o niedawnym wypadzie w Bieszczady

    Autobus ma być o 13.45, mam więc trzy kwadranse na ogarnięcie się. Wspólne z kandydatami na radnych i z posłanką na Sejmik (dziś już zapewne wiedzą czy zostali wybrani) wypijam gorącą herbatę z termosu i zjadam kanapkę. Mogę też prowadzić swoiste obserwacje. I cóż można zobaczyć z pozycji pasażera stojącego na przystanku PKS Stuposiany? Hmmm?... mały budynek, w którym kiedyś był sklep (był czas gdy jadłem przed nim bułki i popijałem mlekiem ze szklanej butelki)… słup elektryczny, dzięki któremu doprowadzono kiedyś prąd do sklepu a teraz jest już bez kabli i z pustym kołem na szczycie, na którym bociany nawet nie chcą zrobić sobie gniazda... senną wieś bo ludzie jeszcze w pracy… skrzynki pocztowe… o przyjechał listonosz i już ludzie to zauważyli, idą do skrzynek zobaczyć czy coś przyszło (czy się spodziewali, że coś przyjdzie?)… dwie góry, które właśnie obszedłem… tak czas szybciej mija w oczekiwaniu na autobus.
    Wreszcie jest i to punktualnie, płacę 410 groszy i dojeżdżam pod sam Hotel Górski.
    Statystyki jeszcze trochę podam.
    Przeszedłem 9,45 km ze średnią prędkością 5,00 km/godz., czas ruchu 1godz 53 min., tzw. bezruchu 37 min., całkowity czas wędrówki 2 godz. 30 min., różnica poziomów (najniższa/najwyższa) 540/668 m.
    Cdn…

    DSC08648.JPGDSC08649.JPGDSC08647.JPGDSC08650.jpgDSC08651.JPGDSC08653.jpg
    Pozdrawiam :)
    -----------------
    benevole lector

    https://twitter.com/Zbyszek_Recon

  7. #7
    Korespondent Roku 2009 Awatar Recon
    Na forum od
    02.2008
    Postów
    2,215

    Domyślnie Odp: Słów kilka(dziesiąt) o niedawnym wypadzie w Bieszczady

    13 listopada 2010 rok (sobota)
    Dziś to mavo ma przyjechać z małym Jasiem do Ustrzyk Górnych. Mam przygotowane trzy wersje dojścia do nowej Koliby i kiedy już o 9 rano się widzimy to przedstawiam propozycję z dojazdem Veolią do Bereżek a później spacerkiem do schroniska, na Caryńską i powrót w dół do Ustrzyk Górnych.
    Jest 6 stopni powyżej zera, pochmurno, wieje i to mocno wieje, ale nie pada. Przed odjazdem zapraszam jeszcze ojca z synem do hotelu na kawę i colę.
    Mały Jasiu już zaanektował mi Oregona i totalnie go rozpracowuje, martwi się poważnie poziomem baterii bo spadła jedna kreska wskaźnika, ale gdy mu pokazuję, że mam spory zapas akumulatorków to jeszcze z większą chęcią zabiera się do rozgryzienia możliwości tego urządzenia gps. Na szczęście przez to urządzenie nie rozstroi satelitów, więc mogę się spokojnie z tym urządzeniem pożegnać na cały dzień. J
    Jest 10.10 gdy ruszamy z przystanku. Z Bereżek idzie sporo ludzi, przed Kolibą i w środku też siedzi sporo. Stoją i ciągle podjeżdżają nowe samochody z turystami(?). Na moje oko to większość przyjeżdżających nie idzie w górę. Sporo osób zapewne wybiera płaską trasę Nasiczne – Bereżki (sam kiedyś tak sobie wędrowałem ale wtedy jeszcze i już Koliby nie było) lub odwrotnie. Teraz schronisko to będzie zapewne mocno oblegane i tylko patrzeć jak w pobliżu rozłożą się stragany z radosną twórczością kulinarną (prywatny biznes zapewne wykorzysta pustki w menu schroniska, chyba że Politechnika zwietrzy interes?) i twórczością regionalną. Obym nie był prorokiem A Wy sobie prowadźcie obserwacje miejsca gdy tu będziecie, bo zapewne każdy chce zobaczyć nową Kolibę!
    W środku podłoga jest z kamienia, więc „turyści” włażą z butami i znoszą błoto… trzeba pokazywać skarpetki i tłumaczyć jak one będą wyglądały gdy to błoto się poprzylepia. a jakie jest zdziwienie na takie uwagi.
    W Kolibie podają tylko(!!!) kawę (5 zł) i herbatę, wszystkie pokoje są do niedzieli zajęte. Naokoło i w środku schroniska pachnie mi Kasprowym. Zaczyna brakować miejsc do siedzenia. Czas zmykać i to szybko. Mavo i Jasiu ostro ruszyli na Caryńską a ja się zbieram jak sójka za morze. Połoniny nie widać, mgła, błoto, ślisko (laska się przydaje), w górze słychać jak mocno wieje… sprawdzę jak mocno za godzinę. Zaczynam mozolne wdrapywanie się, źle mi się dziś idzie, zostaję w tyle, mały Jasiu ma niespożyte siły… potrafi wejść i zejść do mnie i znowu w górę… a wchodząc na Dwernik-Kamień tak marudził, chciał nawet komuś wskoczyć na barana
    Ciągle bacznie też obserwuje co takiego się zmienia na Oregonie, pozmieniał menu tak jak mu pasuje i ciągle zmienia, ale wszystko jest oki.
    Cdn…

    DSC08656.JPGDSC08657.jpgDSC08658.jpgDSC08659.jpgDSC08660.jpgDSC08661.jpgDSC08662.jpgDSC08664.jpgDSC08665.jpg
    Załączone obrazki Załączone obrazki
    Pozdrawiam :)
    -----------------
    benevole lector

    https://twitter.com/Zbyszek_Recon

  8. #8
    Korespondent Roku 2009 Awatar Recon
    Na forum od
    02.2008
    Postów
    2,215

    Domyślnie Odp: Słów kilka(dziesiąt) o niedawnym wypadzie w Bieszczady

    Pozdrawiam :)
    -----------------
    benevole lector

    https://twitter.com/Zbyszek_Recon

  9. #9
    Poeta Roku 2010
    Poeta Roku 2009
    Poeta Roku 2008

    Awatar WUKA
    Na forum od
    07.2006
    Rodem z
    Toruń
    Postów
    3,908

    Domyślnie Odp: Słów kilka(dziesiąt) o niedawnym wypadzie w Bieszczady

    Piękne drzewa!!!

  10. #10
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: Słów kilka(dziesiąt) o niedawnym wypadzie w Bieszczady

    Cytat Zamieszczone przez WUKA Zobacz posta
    Piękne drzewa!!!
    noooooooo, fajne drzewa!
    zeby jeszcze tych znakow szlaku na nich nie bylo
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 2 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 2 gości)

Podobne wątki

  1. Kilka jednodnoiwych wypadów w bieszczady.prosba o pomoc.
    Przez krzysiudr w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 23-05-2011, 21:18
  2. o cmentarzach nie tylko w Bieszczadach, czyli słów kilka o Maguryczu
    Przez szymon magurycz w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 17-06-2009, 08:47
  3. Kilka pytan o bieszczady wschodnie
    Przez buba w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 25-07-2007, 12:09
  4. Kilka słów o języku polskim...
    Przez WojtekR w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 46
    Ostatni post / autor: 22-01-2007, 12:35
  5. Słów kilka o Bieszczadzkich Wilkach
    Przez Snurf w dziale Fauna i flora Bieszczadów
    Odpowiedzi: 36
    Ostatni post / autor: 04-04-2005, 16:04

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •