Pewien podkrakowski Mistrz loży nasiczniańskiej a jednocześnie Prezes wielce tajemnej organizacji dał znać swoim głosem przez umyślnego by szykować się na zebranie w "strefie ciszy GSM-owej". Trza się szykować, może trza odświeżyć pewną świecką tradycję, może trza nawet odbić Balniczkę, może trza odkopać lub sprawdzić czy nadal jest zakopane to co onegdaj skitraliśmy na D-K? Już tam Mistrz wie co!

...Hej, szable w dłoń, łuki w juki, a łupy wziąć w troki.
Hajda na koń, okażemy się godni epoki.
Ruszamy w bój, by Balniczkę uwolnić od zbója...