Powsimordy 2010 - jak się do tego zabrać?

[Marcowy]

Chciałbym pogadać na temat koncepcji przyszłorocznej edycji Powsimord. Jakie są Wasze wrażenia? Czy w ogóle organizować? A jeśli tak, to co zmienić? Czy w ogóle coś zmieniać? A jeśli zmieniać, to po co? Moje przemyślenia są następujące:

Jest zasadniczy problem z datami. Dopiero na majowym KIMB-ie - a więc z 5-miesięcznym poślizgiem - ogłaszamy lauretów z roku poprzedniego. To trochę niezręczne i absurdalne, poza tym generuje kolejny problem - z nazwą: głupio wręczać "Powsimordy 2008" przed zakończeniem roku 2008, ale niezbyt mądrze w połowie 2008 wręczać "Powsimordy 2007". Z drugiej strony KIMB to chyba jedyne spotkanie, na którym jest w ogóle sens organizować wręczanie, a termin kongresu wszedł już do tradycji, więc wydaje się nie do ruszenia. Może więc wybierać i ogłaszać zwycięzców już w styczniu na forum, a na KIMB-ie dokonywać jedynie uroczystego wręczenia giftów? Ta opcja ma jeszcze jeden zasadniczy plus - laureaci mają czas na zorganizowanie sobie wyjazdu na kongres. W tym roku nagrody odebrali osobiście jedynie nieliczni, a szkoda. Jasne, nikt nikogo się po karabinem na KIMB nie pędzi ale może informacja o wyróżnieniu wpłynie to czyjąś decyzję o przyjeździe.

Z innej beczki - zachowanie I i II tury oraz dogrywki wydaje się sensowne, choć na pewno należałoby skrócić czas trwania poszczególnych etapów, żeby ze wszystkim zamknąć się np. w jednym miesiącu. Np. w styczniu.

Vox populi - vox dei, więc co Wy na to? Czekam na opinie i pozdrawiam. Charlie Dyktator

[Barnaba]

uważam że można śmiało olać datowanie konkursu. Po co komu to?
"Nagrodę powsimordy roku... otrzymuje"
"Nagrodę powsimordy otrzymuje... decyzją dnia...."

i po sprawie- czas starań o tytuł - od kimbu do kimbu. Tak ja to widzę.

Swoją drogą nie spodziewałbym się aby laureaci pojawili się na kolejnym kimbie, tak więc nie kierowałbym się tym wcale. Kto chce się spotkać- ten się (w)stawi na kimbie i basta.

[Stały Bywalec]

Wg mojej skromnej opinii Marcowy ma dobry pomysł. Po co tworzyć sztuczny rok "kimbowy", skoro jest kalendarzowy.

1. Uprawiamy naszą bieszczadzką grafomanię przez cały rok, od początku stycznia do końca grudnia.
2. W listopadzie i grudniu kol. Marcowy ogłasza rodzaje oraz kryteria konkursów.
3. W styczniu i lutym głosujemy.
4. Na samym początku marca kol. Marcowy ogłasza wszem i wobec wyniki oraz nagrody.
5. Potem, aż do KIMB-u trwają owacje i gratulacje.
6. A na KIMB przyjeżdżają "laureaci" i "wyróżnieni", choćby nawet wcześniej nie kwapili się z przyjazdem. Z kolei ci pominięci ze złości nie przyjeżdżają, choć być może wcześniej chcieli uczestniczyć w KIMB. Czyli - samo życie.

[WUKA]

Ze wszystkimi postulatami się zgadzam poza tym tylko,że pominięci przyjezdżają złożyć gratulacje laureatom!

[WUKA]

Ja mam taki zamiar przynajmniej!Pozdrawiam!

[Stały Bywalec]

Ze wszystkimi postulatami się zgadzam poza tym tylko,że pominięci przyjezdżają złożyć gratulacje laureatom!

Oczywiście, że tak.

Poza tym spieszę wyjaśnić, iż pisząc "uprawiamy naszą bieszczadzką grafomanię przez cały rok, od początku stycznia do końca grudnia" użyłem formy pluralis majestatis (My - Prezydent).
Tak więc niech nikt nie weźmie tego określenia twórczości na Forum do siebie. Nikt, nawet GMTurecky.

[lucyna]

Wy to macie problemy:))).
Moim zdaniem najtrudniejsze będzie dokonanie wyboru pomiędzy potencjalnymi powsimordami. Ja już mam kandydatów.
Bezprzecznie Wuka za przepiękny wiersz o wędrowaniu.

[Derty]

Co za zboczyska - za Powsimordy się chcą zabierać;> Ja Wam dam:)

Pozdrawiam,
Derty

[Recon]

Aż boję się wtrącić w dyskusję na tak wysokim poziomie i w tak zacnym gronie, ale najwyżej dzielnie zdzierżę razy... ale i tak powiem swoje:
- ma rację Stary Bywalec o czasookresie podsumowania i jest to logiczne,
- czas KIMB-u jest też chyba dobry, wiosna i.... lubię jak się coś zieleni, lubię jak się piwo pieni,
- sam charakter z formułą czysto towarzyską i rozdaniem nagród jest do przyjęcia ale czy nie warto jednak zastanowić się nad czymś więcej. Zgadzam się, że fajnie jest pojeść i popić w doborowym towarzystwie, przy okazji jeszcze otrzymać zacne nagrody "Powsimordy za dany rok" to jest poza dyskusją. Do rozważenia jest czy możemy wnieść do tego coś więcej....hmmmmm, może inaczej... czy chcemy wnieść coś więcej. Propozycję przed różnymi KIMB-ami widziałem, były ale się.... rozmyły. Może to więcej ściągnie Bieszczadników?
Ufff, a teraz jak hmmmmm... bohater znany.... kulom się nie będę kłaniał, tylko lepiej celujcie i z przodu, a nie jak do tego bohatera, z tyłu.

[don Enrico]

Zanim pojawi się temat Powsimordy 2010 rzeknę co zostało ustalone:
Malkontent roku nie powinien nazywać się malkontent
jeno MARUDA
(i nie ma to nic wspólnego z naturalnym kolorem owłosienia)
ruda, nie ruda ....ale MARUDA roku. tak po polskiemu.