ojej..nie przypuszczalam ze to wyglada az tak zle...:(
i dzieki za namiar na stronke http://www.karpaty.com.ua/, moze sie bardzo przydac :)
ojej..nie przypuszczalam ze to wyglada az tak zle...:(
i dzieki za namiar na stronke http://www.karpaty.com.ua/, moze sie bardzo przydac :)
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "
na wiecznych wagarach od życia...
Obrazy przypominają nasz rok 1997.
(-;
bez przesady,
AFAIR kilka lat temu wachta kursu lubelskiego SKPB w Wysowej
tak przywiozła zakupy ze sklepu do bazy
a to idź na jaką budowę i poproś uprzejmie ((-;
ano może - wielu tak sądzi (-;
- nie to, żebym się czepiał, ale forumowa wyszukiwarka znajduje tę stronkę
podawaną ówdzie już kilkanaście razy (z czego bodaj 7 przeze mnie)
((-;
Serdeczności,
Kuba
to tak jakby lubiacemu nurkowac zaproponowac wlozenie glowy do wanny![]()
no to tym z lubelskiego kursu sie udalo- nie dosc ze zakupow niesc nie musieli to jeszcze fajna przygoda! chyba ze na wyposazeniu bazy macie koparke i zawsze tak wozicie zakupy i juz to rutyna a nie przygoda![]()
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "
na wiecznych wagarach od życia...
To ja tak, jak już te sprostowania się zrobiły modne...
Rzeczywiście, dojazd w rejony Dzembroni kończy się na Kraśniku, stamtąd pieszką. Z tego, co mówi Kuba (ten od chaty, jak by nie było - siedzący cały czas na miejscu) - dojście jedynie czarnym szlakiem od ujścia potoku Bystrec do Czeremoszu (vide http://chatkaukuby.republika.pl/mapa.html) przez Kosaryszcze.
Przez długi czas nie było jak zdobyć podstawowych prod. spożywczych; teraz chleb np. rozdają z helikopterów, a wszystko idzie ku lepszemu, choć na zbyt szybkie naprawy nie ma co liczyć.
Myślę, że nie ma co odmawiać sobie Czarnohory czy innych okolic dotkniętych przez powódź; owszem - trzeba się konkretnie doinformować i wziąć zapas na nieprzewidziane utrudnienia, bo istnieją. Ale jechać, jechać - bo urlopy Wam miną. A góry stoją
Będę się dowiadywać o bardziej szczegółowe [sic!] szczegóły nt. dojazdu do Chaty, chętnym prześlę na PW. Ja jadę w piątek wieczorem.
Pozdrawiam ciepło,
Katarzynowosć I
"- и мне не спится..."
Pozdrawia ciepło - czwarta zmiana, ciemna i toperzowa... Zmrocznik chmielowiec... Unikatia... Pieron niemedialny :mrgreen: :wink:
A nie wiesz czasem jak sytuacja w Zełenem, Jaworniku i Szybenem ?
Martwię się o naszych miłych gospodarzy u których mieszkaliśmy w Szybenem.
Poza tym - jeśli pozwolisz przekleję Twoją informację na forum www.karpatywschodnie.pl gdzie ludzie przekazują sobie bieżące informacje na temat aktualnej sytuacji w górach.
Pozdrowienia
Basia
Ostatnio edytowane przez Basia Z. ; 02-08-2008 o 10:43 Powód: k
Basiu,
co do przeklejenia tych paru informacji - spoko, a nuż się komuś przydadzą.
O sytuacji w Zełenem i dalej postaram się dowiedzieć, poślę Ci PW.
Pzdr-
K.
"- и мне не спится..."
Pozdrawia ciepło - czwarta zmiana, ciemna i toperzowa... Zmrocznik chmielowiec... Unikatia... Pieron niemedialny :mrgreen: :wink:
Widzicie, czytam sobie na karpaty.ua teksty forumowe... Sama się zastanawiałam, jak z tym dojazdem, czy słusznie polecam popowodziową Czarnohorę. Dojazdu nie ma, to fakt. Ale np. podawano, że jedyne dojście do Bystreca i Dzembroni jest przez pasmo Kostrzycy (ok. 1500 m).
Prócz informacji od Kuby, niezmiennych właściwie (vide poprzednie) - krzepiąco podziałał na mnie post użytkownika ya_borman (w tłum.):
Wybaczcie, ale czytając wpisy na tej stronie, nie sposób nie odnieść wrażenia, że pewne rejony Karpat stały się 300-kilometrową strefą, do której dostać się nie można i z której nikt nie powraca,
i jeszcze:
Żeby nie być gołosłownym, powiem, że chłopaki z naszego klubu już po powodzi wychodzili [w góry] z Dzembroni*, a inni znajomi też tam jednak trafili i ruszyli w Czarnohorę.
ostatnie, bo mnie to ubawiło. Ten sam użytkownik:
A tu znajomi z dalekich zakątków naszej Ojczyzny (Zaporoża itp. - stosunkowo dalekich od Karpat) zaczęli do mnie telefonować i opowiadać, że w Czarnohorę przez najbliższy rok raczej się nie dostanie. (...) Tak na przykład tekst, gdzie napisano, że (cytat): "... do Popa Iwana jeśli już to dojść można od strony Howerli". Ale można tam trafić i z Ilczy, przeznaczywszy na to dwa dni. Ze strony Howerli bynajmniej szybciej nie będzie.
Inna rzecz, że w Chacie u Kuby ruch turystyczny mały, ale jest. Więc chyba się jednak da.
Kuba pisze (najświeższe), że od Krasnika pieszo drogą nad Czeremoszem a potem czarnym, wymalowanym przez niego szlakiem przez Kosaryszcze od miejsca, gdzie do Czeremoszu wpada potok Bystrec. Droga podobno zupełnie bezpieczna, szeroka...
Póki co - tyle nowości. Jak coś ciekawego będzie na bratnim forum - pozwolę sobie na dopiski.
Uśmiechy -
ść I
PS. Znalezione zdjęcia z Dzembroni, 26-27 lipca:
http://tourclub.com.ua/images/foto_p...embr/index.htm
http://tourclub.com.ua/images/foto_p...mosh/index.htm
Ostatnio edytowane przez katarzynowosc ; 03-08-2008 o 10:32 Powód: PS.
"- и мне не спится..."
Pozdrawia ciepło - czwarta zmiana, ciemna i toperzowa... Zmrocznik chmielowiec... Unikatia... Pieron niemedialny :mrgreen: :wink:
http://pl.youtube.com/watch?v=UCgbWCCjrY4&NR=1
http://pl.youtube.com/watch?v=puQIwQ5sXMk&feature=user
http://pl.youtube.com/watch?v=T2tbpD...eature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=d35NOJ...eature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=9lOR1i...eature=related
...i dużo innych. Kończę przytaczanie, przetaczanie relacji.
Bсого доброго Украіні... i oczy na moment choć przymknięte za tych, co ich zgarnęła natura na swoje szumne łono.
(ść)
"- и мне не спится..."
Pozdrawia ciepło - czwarta zmiana, ciemna i toperzowa... Zmrocznik chmielowiec... Unikatia... Pieron niemedialny :mrgreen: :wink:
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki