Na 99%. Ten 1 % to już drobiazg- brak kasy. Najważniejsze, żem otrzymał permisję, i z pracy i z domu . Sękowiec- ostatni tydzień września.
planuje wyjazd z koleżanką w ostatni tydzień września - początek października - może ktoś również ma ochotę wybrać się w tym czasie w Bieszczady?
jesteśmy z Warszawy
Chyba będę leciał 28-30 w Bieszczad z Wawy..jakies miejsca moge mieć.. ;-)
Właśnie, szukałam tego wątku :)
startujemy 21 w nocy jakoś na 22 września, na początku jesteśmy w Wetlinie a później się zobaczy jak nam się ścieżki poukładają, koniec będzie na Końcu Świata :) wracamy... nie wiemy jeszcze kiedy, ale w ciągu dwóch tygodni jakoś musimy się zmieścić :)
Magda_żb i ja :D
Też się wpisałem....
bertrand236
Jeśli wszystko będzie jak planuję ,to 28 września będę z kol,i jego nimfą po południu w Wetlinie, połazimy gdzie ? oczy poniosą ,przez ten czas , z 7/8 dni po okolicach,,odwiedzimy Cisną Ryśka...itd...Oni wrócą, ja zostanę parę dni w moim Polańczyku jak zawsze....
Tak być nie może,bo tak być musi...
1go października (zapewne sam) startuję z Wawy, na ok 7 dni. Początek w Wetlinie - a co dalej, to wyjdzie w praniu...
pozdrowienia i do zobaczenia na szlaku! ;-)
Dnia 11 października bo 3 latach nieobecności znowu jedziemy w Biszczady, Ustrzyki Górne. 2 lub 3 dni w zależności od pogody i tym razem Polonina Caryńska i pętelka. Bedąc tak blisko Słowacji trzeba odwiewdzic Medzilaborce a nocleg u Pani Teresy z żarełkiem
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki