Witam.
Właśnie siedzę sobie w bieszczadzie i przeraża mnie ilość osób na szlakach, podobno na połoninach ruch jak na autostradzie, gdzie indziej nie lepiej. Mam więc do sznownego towarzystwa bieszczadników pytanie gdzie można pochodzić z dala od turystów rozkoszując się szumem bukowin a nie wrzaskiem wycieczek.
Pozdrawiam Satyr.
Zakładki