Już z pierwszej części relacji z pobytu w Bieszczadach dochodzę do wniosku że nie będziecie mieli problemu gdzie w przyszłym roku spędzicie swoje urlopy.
Fajnie że prócz przedniego kółka dostrzegliście wszystko koło czego przejeżdżaliście.Właśnie te Bieszczady widziane z pozycji rowerzysty czy piechura są najpiękniejsze a nie te zza szyby samochodu.
Jest wiele dróg do przejechania i watro je wszystkie przemierzyć.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki