Witam
Moze mi ktos z was powiedziec czy dojade samochodem osobowym do miejscowosci Smolnik (jadac od Cisnej w kierunku na Komancze skreca sie w prawo za Wola Michowa) , ewentualnie do innej miejscowosci najblizej polozonej Chryszczatej.
Pozdrawiam
Witam
Moze mi ktos z was powiedziec czy dojade samochodem osobowym do miejscowosci Smolnik (jadac od Cisnej w kierunku na Komancze skreca sie w prawo za Wola Michowa) , ewentualnie do innej miejscowosci najblizej polozonej Chryszczatej.
Pozdrawiam
na brodach polecam przyjrzeć się dokładnie czy są wszystkie płyty na swoim miejscu. Po wielkiej wodzie niektóre dosłownie popłyneły... potega wody...
...jeno być niewidzialny jak Ten co mnie stworzył
pare lat temu wogole plyt nie bylo a i tak sie dalo przejechac :) byle z rozpedu i nie spanikowac na srodku rzeki :)
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "
na wiecznych wagarach od życia...
Przeleciałem przez te brody karawanem 18 sierpnia na spotkanie z Długimi. Wszystkie płyty były.
Pozdrawiam
bertrand236
Jeśli Ci chodzi o dojazd blisko Chryszczatej to najbliżej jest Duszatyn do którego dojedziesz od strony Komańczy bez brodów, jest tam nawet zrobiony parking (nie wiem czy jeszcze strzeżony po wakacjach), ewentualnie jest jeszcze pole biwakowe w Duszatynie.
Nie bójta się brodów. Mi ub. jesieni zbiesił się kierowca i autokarem przejechał brody. Wszystkie cztery. I zamiast zatrzymać się w Duszatynie pojechał dalej i to w kierunku Rrzepedzi.
"dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
Pozdrawiam Janusz
Zjeżdżał z Żebraka. Drogi mu się pomyliły.
Mam nawet świadka tej historyji. Ktoś z tego forum mi pomógł. Taki tyczkowaty i milczący. I mający chody w Nadleśnictwie. Mandacik jednak kierowca zapłacił. Skromniutki, bo skromniutki ale zawsze.
Trzy lata temu brody mnie pokonały, moja skodzina nie dała rady. W następnym roku poszedłem inaczej. W Bystrej odbiłem na Rabe dojechałem do bazy studenckiej tam zostawiłem auto i maszerując żółtym szlakiem a później czerwonym doszedłem na Chryszczatą. Nie omieszkałęm również odwiedzić Jeziorek Duszatyńskich. Trasa przyjemna ale trzeba uważać na znaki (żółte) bo łatwo je zgubić szczególnie przy wejściu na szlka przy bazie studenckiej.
pozdrawiam
Marek
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki