Zawsze czegoś ciekawego można dowiedzieć się czytając forum.
Tę trasę znam słabiejbyłam tam może ze sto razy w życiu. Moim skromnym zdaniem należy do najłatwiejszych technicznie w Bieszczadach. Ulokowałabym ją zaraz po końskiej drodze czyli szlaku żółtym na Wetlinską. Jest długa to fakt, bez mozliwości korekty. Podejście w wariancie Wołosate-Przłęcz należy do najłatwiejszych w Bieszczadach.
Fakt, GOPR ewakuował grupę. Przyczyną jednak nie były trudnoci techniczne ale złe przygotowanie grupy do wędrówki i niedostosowanie trasy do długości dnia. Gdyby mieli rakiety bez problemu przeszłiby ją śpiewająco.
Zakładki