Mozliwosci wachlarz zalezy od preferencji jedna z mozliwosci jes fakt ze zalozylem ten temat i wstapilem na to....do tego forum. Ja obecnie juz na miejscu nie jestem choc bywam i mam tam bliskich
Mozliwosci wachlarz zalezy od preferencji jedna z mozliwosci jes fakt ze zalozylem ten temat i wstapilem na to....do tego forum. Ja obecnie juz na miejscu nie jestem choc bywam i mam tam bliskich
W temacie Bieszczadzkie monstra mozecie sobie poogladac sprzecior ktory tak efektywnie wylesia Bieszczady. Swoja droga rozumiem ludzki zachwyt nad tego typu maszynami jest w nich jakies takie surowe i okrutne piekno, brutalna sila i niestety olbrzymia skutecznosc.
A ci co sadza ze w Bieszczadach tetni pierwotna puszcza i drzewostany sa bezpieczne to se chiba mysla ze te pragi to sianko dla owieczek woza?
Szkoda że Polscy leśnicy nadal traktują lasy jak plantacje, a w martwym drewnie widzą tylko wylęgarnie szkodników.
http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll...ZADY/818520882
Cytat z tego artykułu: "..Kiść zniszczyła ok. jedną ósmą tego...".
Nie dość, że śniegi, to jeszcze kiść - to wredny szkodnik:D
Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)
właśnie, wziąłby człowiek amunicję
eksportową śliwowicję
drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
"przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)
kilka faktów, zasobność polskich lasów rośnie z roku na rok czyli wycina się mniej niż przyrasta a w związku z tym wiek drzewostanów też jest coraz starszy, mamy jedne z najlepiej zagospodarowanych lasów w europie jest to zdanie wielu leśników z całej europy goszczących w naszych lasach i borach, rębnie zupełną stosuje się w naszym kraju tylko w szczególnych przypadkach np kataklizmy - wiatrowały, wiatrołomy, okiść itp, a np ostatnie szkody od okiści w bieszczadzkich nadleśnictwach to efekt zalesień po akcji grupy operacyjnej "Wisła", gdzie stosowano się tylko do jednej zasady czyli zielonym do góry a pomijano wszelkie zasady hodowli lasu, podobnie jest ze świerkami w beskidach, sprowadzano z całej europy nasiona i wysiewano bezmyślnie nie patrząc na efekt co będzie później a tak btw to świerk istebniański też jest pochodzenia sztucznego a jego jakość jest dlatego taka dobra, że w tamtych rejonach przez wiele lat prowadzono wypał węgla a dzięki temu do gleby dostało się wiele składników pokarmowych, to by było na tyle i nie wypisujcie głupot, że Bieszczady wyrąbią bo zapewniam was że leśnicy nie mogą sobie ot tak rąbać ile im się spodoba, są plany urządzania lasu, które uwzgledniają szereg czynników i to na ich podstawie określane są 10 letnie plany pozyskania, których nie wolno przekraczać
Kamil
Witam.
Posadzone drzewa - nie równa się las. Młodszy las - długo źle zbilansowany ekosystem. Większy przyrost? Więcej starszych ?Może statystycznie. Nawet kilka lat pozostawienia terenów " w spokoju" nie spowoduje ,że będzie równowaga. Mamy bardzo duży "pozysk" drewna. ja nie zważyłem nowych terenów gdzie nie było lasu ajest. Zapewne mylę się....ale nie zauważyłem. A zwierzęta? Nie migracje z konieczności i "konflikty" ale ich tereny? Właśnie ostatnio w związku z ograniczaniem się terenów leśnych ( obok mnie kilkanaście hektarów lasu...są sadzonki na kilku hektarach ) -dzięki temu szukamy terenów dla zwierząt -zaczynają "masowo" ginąć na drogach, kaleczą się przebiegając między domostwami, zagrodami szukając schronienia i jedzenia gdzie się da. Ech...
Rozumiem konieczność "lasów gospodarczych" czyli sadzenie drzew by móc za kilkanaście lat mieć drewno ( i oczywiście otrzymywać powierzchnie terenów zalesionych ), ale napatrzyłem się na tereny ,które miały swój niepowtarzalnie zbilansowany ekosystem, a później ( nawet po "ratowaniu" przed zniszczeniem) wygladalo to jak na siłe robienie z parku lasu, z kałuży jeziora....
Wszyscy chcemy dziekiej przyrody. Oczywiście musimy dbać o nią ..więc już nie jest taka dzika - ale nie wmawiajmy sobie ze manewry jak z jeziorem w "Poszukiwany, poszukiwana" z Pokorą to ochrona "jeziorostanu"...ponadto będziemy mieli młodsze jesiora. Czystsze. Przenieść Mazury do centralnej Polski. Wszystkim będzie bliżej.
Kamil , wierze ,że tak jest jaki piszesz - ale zazdroszczę Ci ,że znasz takich leśników -i mądrych, i swobodnie myślących ,ale mogących korzystać ze swojej mądrości i działać w dużym stopniu samodzielnie.
Ja znam kilku mądrych,myślących i chcących coś zmienić - ale Ci co tak naprawdę wiedza co się dzieje w lasach nie mają za dozo do powiedzenia.
Uważam ze maksymalne rozszerzanie terenów gdzie NIE wolno wyicinać drzew, ingerować w strukturę ( nawet w pobliżu "administracyjnej" granicy rezerwatów) to konieczność żebyśmy mogli utrzymać "dzikie życie"
Bieszczady to moje "misterium" z dzieciństwa i nadzieja wieku średniego.
takie miejsca to ostatnie do "zagospodarowania i pozysku drewna"
Pozdrawiam.
http://www.lasypolskie.pl/index.php?...ontent&id=5107
Zgodnie z zarządzeniem nr 73 Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych z 12 listopada 2009 roku z dniem 1 stycznia 2010 roku Nadleśnictwo Wetlina zostanie połączone z Nadleśnictwem Cisna. Jednostka ta posiadać będzie powierzchnię 20.132,81 ha.
Łączenie dwóch bieszczadzkich jednostek rozważano już 10 lat temu, gdy po powiększeniu Bieszczadzkiego Parku Narodowego Nadleśnictwo Wetlina zostało okrojone do niecałych 8 tys. ha. Kolejny projekt fuzji przygotowano przed kilku laty. Wybudowana wówczas siedziba Nadleśnictwa Cisna przewidziana została już pod potrzeby jednostki o większej powierzchni leśnej i większej liczbie pracowników biura.
- Harmonogram łączenia nadleśnictw został szczegółowo rozpisany i jest w trakcie realizacji. Nadleśnictwo Cisna w nowym kształcie przejmuje wszystkie aktywa i pasywa Nadleśnictwa Wetlina, jest też nowym pracodawcą dla wszystkich zatrudnionych w likwidowanej jednostce – wyjaśnia Edward Balwierczak, dyrektor RDLP w Krośnie. – Podjęta decyzja uzasadniona jest nie tylko względami ekonomicznymi; budynek siedziby Nadleśnictwa Wetlina nie odpowiadał już wymogom jakie spełniać musi współczesne biuro. Na ten fakt niejednokrotnie zwracały uwagę organy kontroli Państwowej Inspekcji Pracy i Państwowej Straży Pożarnej. Dla mnie najistotniejszym w tej sytuacji jest fakt, że nie przewiduje się zwolnień pracowników w związku z tą reorganizacją.
Nadleśnictwo Cisna w nowych granicach składać się będzie z dwóch obrębów leśnych: Cisna o powierzchni: 12.182,03 ha i Wetlina o powierzchni: 7.950,78 ha. W skład RDLP w Krośnie wchodzić będzie 26, a nie jak dotychczas 27, jednostek.
Edward Marszałek
Rzecznik prasowy RDLP w Krośnie
Powstaje globalna mapa lasów. Podobno będzie można śledzić "właściwą" gospodarkę leśną...Oby to nie była fikcja "na spokojność"...lub dokument jak szybko przebiega deforestracja (...dewastacja...)
http://news.mongabay.com/2009/1210-g...orest_map.html
http://www.geo-fct.org/national-demonstrators/browser
Pozdrawiam.
Z listy mailingowej Pracowni Na Rzecz Wszystkich Istot
"Informacja prasowa
Bystra, 14.12.2009
Gmina Cisna nadal podtrzymuje plany zniszczenia góry Jasło w Bieszczadach
W ostatnich dniach po raz kolejny w mediach pojawiły się doniesienia na
temat dążeń gminy Cisna do budowy stacji narciarskiej na górze Jasło. Wójt
Gminy Cisna zorganizowała spotkanie na temat możliwości zmiany granic
obszaru Natura 2000. W sprawę zaangażowała się także europosłanka Elżbieta
Łukacijewska.
Realizacja inwestycji miałaby się wiązać z wycinką kilkudziesięciu
hektarów lasu, a po zboczach Jasła byłaby poprowadzona nartostrada oraz
wyciąg narciarski. Skutki środowiskowe takiej inwestycji byłyby ogromne -
duża ingerencja w teren o wysokich walorach przyrodniczych, likwidacja
chronionych siedlisk przyrodniczych, przepłoszenie zwierząt z miejsc ich
naturalnego występowania, zmiana stosunków wodnych oraz pogorszenie
walorów krajobrazowych.
Dążenia gminy władz gminy Cisna do realizacji inwestycji są
niedopuszczalne, a tym bardziej zachęcanie by zmieniać granice Natury
2000.
Cały teren góry Jasło podlega ochronie przyrody w ramach systemu Natura
2000, którego podstawą tworzenia są dane i fakty naukowe o zanikaniu
siedlisk oraz gatunków floty i fauny. Przypomnijmy, że sieć ekologiczna
Natura 2000 jest mechanizmem zahamowania spadku różnorodności biologicznej
w Europie, czynnikiem rozwoju turystyki, zachowania tradycyjnej gospodarki
rolnej i proekologicznej gospodarki leśnej, a także lokalnej kultury i
regionalnej specyfiki.
- "Nie można zaakceptować faktu, że osoby pełniące funkcje publiczne
otwarcie żądają naruszenia przepisów o ochronie przyrody. Sam fakt
namawiania przez nie do zachowań sprzecznych z prawem jest naruszeniem
prawa." - mówi Grzegorz Bożek z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot -
"Przyroda Bieszczadów zasługuje na najwyższą formę ochrony" - dodaje.
Więcej informacji: http://pracownia.org.pl/aktualnosci,599
Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot wyraża duże
zaniepokojenie planami Gminy Cisna zagospodarowania góry Jasło na użytek
stacji narciarskiej i będzie stale monitorować przebieg sprawy, a w razie
potrzeby podejmie wszelkie możliwe kroki prawne w celu udaremnienia planów
budowy stacji narciarskiej w masywie Jasła"
tak...przybywa leśnych obszarów...że hej..
Wkrotce zajrze do domu polazic po krzakach.Szczerze mowiac to nie znam juz w Bieszczadach terenow gdzie nie widac by bylo ran zadanych puszczy. Szkoda ze nie moge ogladac tych jodlowych lasow co to je ojciec widzial w Bieszczadach w 70-tych.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki