Jak mogą wyciąć w pień ten las? Nie wierzę, by polityka służb leśnych doprowadziła do własnego samobójstwa? Jak już coś wycinają to z głową. Czyż nie tak bieszczadcy leśnicy?
Jak mogą wyciąć w pień ten las? Nie wierzę, by polityka służb leśnych doprowadziła do własnego samobójstwa? Jak już coś wycinają to z głową. Czyż nie tak bieszczadcy leśnicy?
Wiedziałem że się ktoś się przyczepi do ortografii, jeszcze raz sorry za to dodam że będzie pewnie tego więcej.Wyczuwam u Henka też zbawienną ironię co zapewne oznacza że poruszam sprawę powszechnie znaną. Reconowi odpowiem tak racjonalna polityka w Polsce ha ha.Polityka służb leśnych w latach 60-70-tych doprowadziła do stanu obecnego a mogła być Alaska.Zobaczycie do czego doprowadzi obecna polityka. Za 10 lat nie będzie czego ciąć.Mówię wam sami robotnicy leśni to wiedzą już teraz tną w takich miejscach że się w pale nie mieści po stromiznach lecą buki z których na tartaku są same odpady i sęki. Śpieszą się aby wszystko dorżnąć zanim wejdzie unia bo wtedy niewiadomka. Dlatego przetargi wygrywają ci co zaniżą koszta robocizny robotę odwalają byle jak np; nielegalna zrywka korytami potoków to tu normalka potem zamulają się. ujęcia wody pitnej dla wsi mówię wam błędne koło. Kto bywa w Bieszczadach musi to widzieć tylko okłamuje sam siebie a ten kto zarzuca mi kłamstwo nie wie co mówi ja nie kłamię kto twierdzi inaczej ...solówa sorry ale nerwy mi puszczają jak poruszam ten temat A PISZĘ OD SERCA NA WSKROŚ BIESZCZADZKIEGO
"...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
Nikt nie zabroni nam śnić..."
Bogdan Loebl
Hej:)
Czternastaku, witaj na Forum:) I nie denerwuj się, bo jak mawiano: nie było nas, był las... Gdybyś zobaczył bieszczadzkie stromizny w latach 20 i 30-tych ubiegłego wieku, to teraz byłbyś spokojniejszy:) A i tak wszystko po tamtych czasach ładnie zarosło łącznie z połaciami polan wypasowych itp miejscami. Pan Krukar mógłby tu długo wymieniać takie miejsca, gdzie były wsie, łąki, pola, poręby, a teraz szumi bór. Ja wierzę w moc Natury, w jej zdolność do odnawiania się, do natychmiastowego zajmowania miejsca, w którym przed chwilą był człowiek. Kiedyś być może znów odejdą ludzie z lasu, choć teraz trudno sobie wyobrazić, czemu mieliby to zrobić...I powrócą wielkie buki i jodły. A może PN się rozrośnie ku północy?:)
He, he. Już słyszę te kasandryczne przepowiednie: bezrobocie nadciąga w Bieszczady:P
Pozdrawiam,
Derty
Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)
właśnie, wziąłby człowiek amunicję
eksportową śliwowicję
drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
"przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki