Pokaż wyniki od 1 do 10 z 307

Wątek: Bieszczady wytną w pień

Mieszany widok

  1. #1
    Bieszczadnik Awatar Pyra.57
    Na forum od
    08.2006
    Rodem z
    stolica Pyrlandii
    Postów
    1,596

    Domyślnie Odp: Bieszczady wytną w pień

    Nie jestem specjalistą od gospodarki leśnej i nie wiem czy taka wycinka jest konieczna czy nie? Ale dla mnie najgorsze jest to, że po takich ekscesach szlaki zazwyczaj są tak roztranżolone, że płakać się chce. Poza tym wycinki takie pociągają za sobą zamykanie tras, tak jak w tym roku w czerwcu było ze szlakiem niebieskim z Widełek na Magurę Stuposiańską oczywiście o tym fakcie dowiadujemy się w miejscu gdzie chcemy wejść na szlak. Czy tak powinno być?

    pozdrawiam
    Marek

  2. #2

    Domyślnie Odp: Bieszczady wytną w pień

    Takich roztrężolonych szlaków jest więcej. Szlak rowerowy czyli stokówka z Nasicznego do Sękowca cała zabłocona spróbujcie np w maju pojażdzić tam rowerem.Dalej szlak z tejże stokówki biegnący na Dwernik-Kamień, szlak z Dwernika do Chatki Socjologa, fragmenty niebieskiego szlaku biegnącego grzbietem Otrytu, wspomniany przez ciebie szlak w okolicach Stuposiańskiej.To wymienię tak odrazu bez zastanowienia chociaż ja akurat szlakami nie chadzam więc autorytetem nie jestem

  3. #3
    Bieszczadnik Awatar naive
    Na forum od
    09.2004
    Rodem z
    Dolina Sanu
    Postów
    544

    Domyślnie Odp: Bieszczady wytną w pień

    Cytat Zamieszczone przez Pyra.57 Zobacz posta
    Nie jestem specjalistą od gospodarki leśnej i nie wiem czy taka wycinka jest konieczna czy nie? Ale dla mnie najgorsze jest to, że po takich ekscesach szlaki zazwyczaj są tak roztranżolone, że płakać się chce. Poza tym wycinki takie pociągają za sobą zamykanie tras, tak jak w tym roku w czerwcu było ze szlakiem niebieskim z Widełek na Magurę Stuposiańską oczywiście o tym fakcie dowiadujemy się w miejscu gdzie chcemy wejść na szlak. Czy tak powinno być?

    pozdrawiam
    Marek
    Jak to określasz "roztranżolenie" szlaków, także dróg leśnych odbywa się w majestacie prawa / art. 30 ust. 2 ustawy o lasach/, tylko czy każdy przypadek dewastacji przy okazji wyrębu wskazuje na to, iż ci co to robią, to dobrzy gospodarze ? Kiedyś podobny spór prowadzilismy tu z Salamandrą. Oczywiście prawo dopuszcza niszczenie drzew, krzewów i roślinności przy okazji tzw. gospodarki leśnej. Ale czy dobry gospodarz tak powinien robić w każdych warunkach? Warto pamiętać, że lasy bieszczadzkie to prawie w całości lasy ochronne . Mają znaczenie nie tylko dla powiatów bieszczadzkiego czy leskiego, ale co najmniej dla całego Podkarpacia. Co może zrobic zbyt rozwinieta "gospodarka" w lasach górskich czy podgórskich , widac gołym okiem w wielu miejscach Beskidu Sądeckiego czy Beskidu Śląskiego
    Pozdrawiam
    naive

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Kąpiel w Solinie, miły piasek;)
    Przez Owain w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 18-06-2006, 21:37

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •