a niejakiego Piskorskiego pamięta?jaka afera była jak 300ha lasu sobie posadził na dotacje?ja o tym właśnie marzę-mieć tyle hektarów, żeby las posadzić, właśnie dla dotacji. Za las więcej płacą niż za pola. Na prywatnych glebach jak ktoś myśli- to rosną lasy-to są pieniądze. Co innego pola skarbu państwa-na te chyba nie ma dotacji?nie wiem nie interesowałam się mieniem państwowym, ale 100ha lasu mi się marzy razy 1000zł zdaje się... po co mi więcej![]()
Zakładki