W 19 osób wylądowaliśmy w ten weekend Chacie Chryszczata.
I powiem tak: padliśmy na kolana !
Takiego drugiego miejsca w Bieszczadach nie znajdziecie a my tam jeszcze wrócimy.
Nie chce uprawiac jakiejś kryptoreklamy bo widze że to temat drażliwy ale zdecydowanie polecam. Jeden warunek: trzeba miec transport własny albo dogadać sie z właścicielem który ma busa 8 osobowego (co nam nie przeszkadzało jeździć w 19 osób ;-) bo ze Smolnika jest wszędzie daleko. Generalnie : po prostu Meksyk !
Zakładki