refleksja

[Michał]

Zdaje się, że panowie T.B. i Stały Bywalec nie bardzo wiedzą po co powstał ten wątek. Jezeli chcieliście sobie pogaworzyć, to prościej było utworzyć nowy wątek. Rozmydlanie tematu idzie Wam najlepiej (teraz przynajmniej jasno widać dlaczego nie zamierzam się więcej wypowiadać).
I nie obruszajcie się Panowie - po prostu olaliście tych, którzy naprawdę chcieli Wam i innym coś przekazać. Ale pewne rzeczy należy mieć w sobie od urodzenia.
Mimo to pozdrawiam i Was

Pozdrowienia dla wszystkich

[Aleksandra]

No to panowie S.B i T.B pierwszy raz zgodnie, oberwali razem...:>

[Stały Bywalec]

Dotyczy postu Michała 08-16-02 10:17 (powyżej).

Ja, Michale, nikogo nie "olałem", jak twierdzisz.
T.B. też na pewno nie.
Nawet by nam to do głowy nie przyszło. Jakbyś wczytał się w większą ilość wypowiedzi na naszym Forum, to przekonałbyś się, że często pierwotne wątki ulegają "mutacji", a dyskusja przechodzi na nowe tematy. Zresztą Darek tak skonstruował naszą listę dyskusyjną, szczególnie podczas ostatnich zmian, że jedno drugiemu nie przeszkadza. Zobacz teraz, przykładowo, na liście teamtów - ten mój niniejszy post jest odniesiony do Twojego.
Cóż w tym złego, żeśmy sobie wymienili z T.B. parę krótkich, żartobliwych uwag ?
Natomiast masz absolutną rację pisząc, iż "pewne rzeczy należy mieć w sobie od urodzenia". Musiałeś mieć zatem nerwowe dzieciństwo.
Pozdrawiam
SB

[Michał]

Witam i żegnam

Jeżeli sprowadzasz wszystko do układu to mogiła Ci. Utwierdziłeś tylko mnie w tym, że olewasz co inni mają do powiedzenia. Wisi mi co dalej z tym zrobisz. Ale zapewniam Cię, że jeżeli kiedykolwiek spotkamy się w Bieszczadach i będziesz w Opałach, oddam Ci ostatnią koszulę i ostatnią łyżkę strawy. Właśnie chciałem na tym forum usłyszeć coś zbliżonego, a nie popłakiwania nad tym jak piękna jest przyroda. Ona jest piękniejsza bez nas. Nie ma żadnego znaczenia jak ją odbieramy, tylko na ile jej nie zaszkodzimy i na ile więcej możemy jej pomóc. Aby nie wyszło na mlenie ozorem - 25 lat temu wodę można było pić bez przegotowania z 90% potoków. Zacznijcie myśleć a jak nie to słuchać innych.
Bardzo pięknie ujął jedną stronę tego Piotr w swoim długim poście. Szkoda że muszę rozstać się z Wami w ten sposób.
Przeżywajcie je dalej - ale niechaj Wasze dzieci także dostąpią tego zaszczytu.

PA!!!

[marekm]

Michale, trochę jestem rozczarowany tym że "uciekasz"!!
A tak dobrze się zapowiadała dyskusja i pocichu liczyłem na to, że rozwiniesz swój wątek, dorzucając po trochu faktów.
Trudno!!!!!!!
pozdroowka
marekm

ps.gwoli ścisłości , piszesz " Waszego Forum ", uważam że Forum jest
tak samo Twoje jak i pozostałych jego użytkowników.

[Stały Bywalec]

Michale, też możesz na mnie liczyć. W Bieszczadach. Natomiast na Forum to już chyba raczej nie. No bo skoro mi "mogiła" ...
SB

[T.B.]

Gdzie leżą Opały? Nie mogę znaleźć na mapie.
Michał powiedział, że nie ma nic do powiedzenia. Mocna rzecz!

[Stały Bywalec]

T.B., już Ci wyjaśniam. Opały są położone niedaleko Koziego Rogu k/Matni. Aż tam się musiał Michał zapędzić. Ale wierzę, że sobie poradzi i wyjdzie z tego. To zuch chłopak, chociaż powinien mieć więcej szacunku dla Prezydenta Forum.
Pozdrawiam
SB

[DOROTA]

Prosze nie sprzeczajcie sie?
Michale, prosze zostan na tym forum i nie obrazaj sie. Jestes tez wielbicielem naszych gor. Za krotko to wspolne forum funkcjonuje i wydaje mi sie, ze nalezaloby sie dotrzec i dac sobie troche czasu.
Tu sa wspaniali ludzie i w kazdego sercu jest dobro naszych gor, poza tym poprzez opowiesci i wspomnienia pomagamy sobie w przezwyciezeniu tesknoty.
Prosze, bez nerwacji Panowie, nie zaganiajcie sie w Kozi Rog/kMatni , proponuje spotkajcie sie na lagodnym bieszczadzkim gruncie, podzielcie sie strawa i wypijcie kufelek piwska na zgode.
A na forum niech nadal bedzie ta mila i niepowtarzalna bieszczadzka atmosfera, ktora pomoze nam przetrwac z dala od gor.
Serdecznie pozdrawiam DOROTA

Ps. Dla Michala watki rozmywaja sie, bo nie jest przyzwyczajony do takiej formy. Czasami jest trudno znalesc okreslony temat. Moze rzeczywiscie dobrze byloby wprowadzic jakis porzadek. Chociaz jest tez zaleta, ze tak spontanicznie zawiazuja sie inne ciekawe tematy. Osobiscie lubie ta stara forme.

[Anonymous]

Witam Wszystkich !

Nie sądziłem że ten temat wzbudzi tyle emocji. Chociaż może to i dobrze. Jednak nauczmy się różnić pięknie. Chaciaż ludzie...... czy my się naprawdę różnimy? Przecież wszyscy mówimy o tym samym, czujemy to samo. Nie wierzę że są wśród nas tacy, którzy odbierają Bieszczady inaczej niż ja. Reszta jest tylko kwestią retoryki. Rozmawiajmy o tym co czujemy. Nieważne że nie każdy potrafi o tym mówić w sposób poetycki. Nauczmy się czytac między wierszami. Rozumiem Michała. Ja również reaguję bardzo emocjonalnie na słowo "Bieszczady". Myślę Michale że powinieneś pozostać na forum, jesteś tu bardzo potrzebny. Jednocześnie proszę Was nie czyńcie żartów z tego co dla kogoś jest być może świętością. Żeby nie nadużywać słów.......pomilczmy chwilę. Resztę.....wszyscy wiemy.