Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 21

Wątek: Tarnica 08.2002

  1. #11
    Bieszczadnik Awatar sofron
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Wwa Północ
    Postów
    107

    Domyślnie Re: Tarnica 08.2002

    no cóż, drogi Adminie, w końcu-filozoficznie rzecz ujmując-to na takich jednostkach przechodzących w tłumy się zarabia, nia zaś na nas, pojedynczych łazikach. Tylko teraz trzeba pilnować, zdzierać gardło, aby w końcu nie dać za wygraną. Tak jak nad MOkiem, kiedyś, kiedy sezonowo bawiłem się w starżnika TPNu wystarczyły mi dwa tygodnie by nabrać wstrętu do wszystkich ludzi i dziękować Bogu, że nie mam karabinu. Tylko... gór żal...
    sofron

  2. #12

    Domyślnie Re: Tarnica 08.2002

    Ja również chciałabym dopisać się do klubu miłośników Krywego. Mój pierwszy kontakt z Bieszczadami rozpoczął się właśnie od tego pięknego miejsca i na Bieszczady zawsze patrzę przez jego pryzmat. Niestety tego spokoju i melancholijności nie można znaleźć na Tarnicy i innych głównych trasach.
    Wszystkim polecam trasę na Smerek z Krywego przez Ryli, w którymś momencie ścieżka się urwie ale to nie problem, "byle pod górę" a na pewno się dojdzie ( nie trzeba płacić za wstęp-przestępstwo?!)

  3. #13

    Domyślnie Re: Tarnica 08.2002

    niezle sie nasmialam przy twoim liscie..i to na pewno nie dlatego,ze cie nie rozumiem..wlasnie jakies poltora tygodnia temu wrocilam z Bieszczad...,z ktorych pojechalam bezposrednio w Tatry...-i wierz mi,ze te pierwsze sa w porownaniu a drugimy najbardziej dziewiczym terenem na tej planecie...(no.moze troche przesadzam..)Uwielbiam gory,a Bieszczady uwazam za najpiekniejsze gory w Polsce,ale to co sie dzieje w Zakopcu jest nie do zrozumienia.I nie mowie tu ani o Krupowkach-na ktorych normalnym ludziom nie przysloby do glowy spedzac wolny czas,o dworcu i okolicach-na ktorym caly swiat staje do gory nogami,o Dolinach..:Koscieliskiej,Strazyskiej...,na ktorych czlowiek niesamowicie czuje"gorskie klimaty" wymijajac panny na obcasach i rodzicow pchajacych po kamieniach dzieciece wozki...NIestety bowiem nawet na tych trudniejszych szlakch...szlakach,ktore prawdziwie zakochanym w gorach ludziom za kazdym razem zapieraja dech..wedruja "komorkowcy",ktorzy nigdy w zyciu nie spotkali sie chyba z tym prosym,ale jakze nadajacym szczegolny charakter gorskim wedrowkom powitaniem:"czesc..." Z tatr wrocilm 2 dni temu....gdzies we wnetrzu mialamjuz dosyc halasu pospiechu..Wydaje mi sie,ze BIeszczady maja jeszcze szlaki,na ktorych spotyka sie zaledwie garstke prawdziwych wedrowcow...z ktorymi mozna pospiewac przy ognisku..tez chce tam wrocic jesienia...moze sie spotkamy..

  4. #14

    Domyślnie Re: Tarnica 08.2002

    Jeśli chcemy byc dokładni, to w rozumieniu regulaminu BdPN jest to niestety wykroczenie, nie nazywajmy tego przestepstwem. Jak Wiesz, jeden z pkt regulaminu mówi iż na terenie BdPN mozna poruszać sie tylko znakowanymi szlakami i ściezkami. W tym wypadku wchodzisz w pewnym momencie na teren Parku i idziesz "na przełaj" czyli jak Cię złapia, to zapłacisz. Tym bardziej, że "obok" (po przeciwnej stronie wzgórza Magurzec) jest znakowana ściezka dydaktyczna "Jodla" Suche Rzeki - Smerek i punkt kasowy BdPN, gdzie można i trzeba kupić bilet do parku.
    Tyle gwoli ścisłości :)
    Zdrowia
    Piotrek

  5. #15

    Domyślnie Re: Tarnica 08.2002

    Cze!

    Nawiązując niejako do mojej wypowiedzi koleżanka Aneta świetnie ujęła sedno całej sprawy.

    Coś się kończy w Bieszczadach. Komercja wkracza z każdej strony. Nie mówię "nie". Wychowałem się u stóp Bieszczadów i znam realia ale dziś gdy wyjechałem do miasta szkoda mi, że moje góry już nigdy nie będą takie jak kiedyś.

    Dziś już trudno o ten "klimat" o którym mówił Prezez we wczorajszych "rozmowach w toku" w TVN.

    Szkoda...., a może jeszcze wiele przed nami?

    zdrowia
    Darek

  6. #16

    Domyślnie Re: Tarnica 08.2002

    chłopie wiedziałeś co zrobić za zdjęcie, wielkie dzięki właśnie wróciłem z bieszczad (niestety aparat szlag trafił) i nie mogłem żadnego zdjęcia zrobić - przynajmniej twoje zdjęcie będzie mi przypominało tą cudowna krainę.

  7. #17
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    71

    Domyślnie Re: Tarnica 08.2002

    Zabrzmiało to jak "za moich czasów"...ja Naszych Gór wcześniej nie znałam, depczę po nich od niedawna i uwielbiam je i mam nadzieję, że kiedyś tą miłością zarażę również moje dzieci, mimo zmian jakie tam zachodzą. Nie tylko w górach zmienia się"klimat", zmienia się wszędzie, zmieniają sie też ludzie, a komercja? dociera wszędzie, ale czy to nie turystyka odrobinę ratuje gospodarkę Bieszczad? Ja tez nie lubię stonki, dlatego jak ostatnio szłam na Tarnice, ruszyłam o 6 rano, budka z biletami była jescze zamknięta ( zapłaciłam po zejsciu ), Stonka jeszcze śpi, bo w końcu ma urlop, a na odcinku Ustrzyki Górne-Tarnica, mimo długiego majowego weekendu, nie spotkalismy nikogo, schodząc, owszem, było nieco ludzi, ale my juz pooddychaliśmy powietrzem z Tarnicy, w ciszy i zupełnie sami podziwialiśmy krajobraz i przy schodzeniu udało nam sie jakoś nie zwracać uwagi na podążających pod górę osobników. Dzisiaj znowu jadę, muszę koniecznie pójsć za rada SB i udać nię na Krywe, w piątek zamierzam dotrzeć do Dwernika i tam sie posilić, restaurację już zlokalizowałam w niedzielę, niestety tylko przejechałam obok, bo znajomi, wolą zwiedzać z "samochodu" ( wstyd mi) i nie udało mi się ich namówić na pierogi, zjedli golonko w Solinie :(, ale już jutro ruszam na własnych nogach, po wyjści z pociągu oczywiście. Pozdrawiam
    agnieszka

  8. #18
    Bieszczadnik Awatar Michał
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Opole
    Postów
    1,018

    Domyślnie Re: Tarnica 08.2002

    Witam

    Co do komercji - wkracza tam gdzie może, ale to nie są całe Bieszczady. Jeżeli naprawdę chcecie wsiąknąć (paskudne słowo) w ich klimat, to napewno nie na Połoninach, nie na Rawkach i nie na Tarnicy. To są miejsca gdzie od maja do końca września nie ma się co pokazywać. Ale te rejony to zaledwie procent Bieszczadów. Bardzo piękne trasy opisuje Piotr na swojej stronie. Skorzystajcie z tego, a klimat tych miejsc za każdym tam pobytem coraz bardziej, niewyczuwalnie i bezlitośnie pochłonie Was.
    Pilnujcie się!! W końcu życie ma wiele barw i odcieni. Jedną z nich napewno pozostaną Bieszczady.

    Pozdrawiam

  9. #19

    Domyślnie Re: Tarnica 08.2002

    no to co?wzywam wszystkich prawdziwie zakochanych w Bieszczadach...na spotkanie w najblizszy weekend!!!!!!!!!!staram sie zebrac ekipe...ale jest ciezko.A mysle,ze bedzie sie dzialo!!!I moze wkoncu poczujemy prawdziwie gorskie klimaty...?zapraszam!!!jakby co dajcie znac!ja jestem z torunia(tel.603994830)

  10. #20
    Bieszczadnik Awatar Anka
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    95

    Domyślnie Re: Tarnica 08.2002

    Cześć,
    Czytam forum od miesiąca, ale piszę po raz pierwszy. W Bieszczady 'trafiłam' ze swoim chłopakiem 20 lat temu. Od razu zakochałam się w tych górach. Jeździliśmy tam co rok, dźwigając na plecach konserwy, (czy ktoś pamięta kartki na wszystko?). Autobusy kursowały rzadko i nie zawsze chętnie ich niepodzielni władcy -kierowcy wpuszczali do nich 'wielbłądy'.
    Pamiętam połoniny, puste, często w chmurach, zamglone z niepodzielnie panującym na nich wietrzyskiem, przyginającym w pokłonie trawy i krzewy.
    Obowiązkowym uzupełnieniem ubioru były ochraniacze na buty i spodnie, wtedy jeszcze szyte samodzielnie ze zdobycznego ortalionu.
    Pamiętam również niekończące się opowieści snute przy ognisku przez znajomych i nieznajomych. Czasem zupełnie fantastyczne i nieprawdopodobne, ale zawsze słuchane z zapartym tchem. Do dziś grają mi w duszy niesamowite pieśni, szczególnie te ukraińskie śpiewane przez stare wygi bieszczadzkie.
    Potem rodzina i dzieci. Wróciłam w Bieszczady w ubiegłym roku. Niestety pogoda nie dopisała i zdążyliśmy tylko trochę pochodzić w okolicach Cisnej.
    A w tym roku udało mi się być na połoninach i przeżyłam szok. Tłum ludzi w białych adidasach, (nie mam nic przeciw adidasom) białych spodniach.
    Dzień dobry, cześć, przepraszam, po prostu szok. Na szczęście udało mi się znaleźć na połoninach znów po paru dniach. Wieczór, gorsza pogoda i nareszcie pusty szlak. Wiatr, chmury, zachodzące słońce, to było to. Tylko rozdeptany szlak to już nie to.
    Strasznie się rozpisałam, ale właśnie wróciłam i już tęsknię.
    P.S. Na Tarnicy w tym roku nie byłam i nie żałuję. Pojadę tam na pewno, ale jesienią, lub wiosną. A moje ukochane miejsca to Tworylne i Krywe. Pozdrawiam serdecznie wszystkich zakręconych przez bieszczadzkie duchy.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Tarnica
    Przez MORF w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 19-11-2012, 07:35
  2. 11.11.11, godz. 11:11 - Tarnica?
    Przez tidżej w dziale Spotkania i sprawy forumowe
    Odpowiedzi: 31
    Ostatni post / autor: 21-11-2011, 12:47
  3. KIMB - lista obecności (2002-2008)
    Przez andrzej627 w dziale Spotkania i sprawy forumowe
    Odpowiedzi: 22
    Ostatni post / autor: 10-11-2010, 23:06
  4. Co się stało 10 września 2002
    Przez zillo w dziale Techniczne
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 08-05-2006, 08:55
  5. Relacja z konferencji w Warszawie dn. 14. grudnia 2002 r.
    Przez Stały Bywalec w dziale Spotkania i sprawy forumowe
    Odpowiedzi: 18
    Ostatni post / autor: 19-12-2002, 12:13

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •