Strona 3 z 7 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 61

Wątek: Cmentarz w Tyskowej i duchy.

  1. #21
    Bieszczadnik Awatar Layla
    Na forum od
    09.2008
    Postów
    42

    Domyślnie Odp: Cmentarz w Tyskowej i duchy.

    nie mam czasu teraz czytać, ale wydrukowałam sobie te wszystkie historie i będę straszyć mojego chłopaka w drodze Wawa-Ustrzyki :D

  2. #22
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Cmentarz w Tyskowej i duchy.

    Cytat Zamieszczone przez dziabka1 Zobacz posta
    opisz! opisz!
    A można w tym wątku opisywać duchy z Beskidów Zachodnich ?

    B.

  3. #23

    Domyślnie Odp: Cmentarz w Tyskowej i duchy.

    Jako autor tego wątku w drodze wyjątku zezwalam na umieszczanie tu wszelkich, rzeczywiście przeżytych, a nie zmyślonych opowieści o duchach, tych z Czarnobyla też ;-)

    Buba, na mój nos to był żubr. One czasem potrafią dłuższy czas stać nieruchomo.

  4. #24
    Bieszczadnik Awatar gonia
    Na forum od
    10.2008
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    33

    Domyślnie Odp: Cmentarz w Tyskowej i duchy.

    Odnośnie "pełzających korzeni" wracając dosyć późno drogą z Wołosatego na pobliskiej łące w "bezpiecznej" obległości zobaczyłam coś na kształt dużego korzenia. No ale korzeń na środku łąki!? Wydało mi się dziwne, a jako że jestem osobą przezorną przyśpieszyłam kroku. Szła bym sobie tak dalej gdyby nie to, że "korzeń" zniknął z łąki, a w tym samym czasie coś poruszyło się w krzakach tuż przy drodze. Kubicą to ja nie jestem ale przyspieszyłam tak, że jakby przy drodze stał fotoradar na pewno zrobiłby mi zdjęcie Dobrze że po jakimś czasie złapałam stopa, bo bieg w ciężkich butach z plecakiem na plecach nie należy do najprzyjemniejszych...

  5. #25
    Bieszczadnik
    Na forum od
    01.2008
    Rodem z
    Tam
    Postów
    63

    Domyślnie Odp: Cmentarz w Tyskowej i duchy.

    Osobiście widze tu 2 spotkania z dzikami :) Mój typ to Gonia i Buba - ale kto wie? Jak czytałem i zacząłem powątpiewać to sam mi się otworzył napęd CD Jestem chyba opętany ...

  6. #26

    Domyślnie Odp: Cmentarz w Tyskowej i duchy.

    Cytat Zamieszczone przez Radek Zobacz posta
    Osobiście widze tu 2 spotkania z dzikami :) Mój typ to Gonia i Buba - ale kto wie? Jak czytałem i zacząłem powątpiewać to sam mi się otworzył napęd CD Jestem chyba opętany ...
    Albo racja, mogły być to właśnie dziki, choć nieczęsto są one większe od krowy ;-), dlatego myślę, że jednak Buba widział żubra. Tak czy tak opowieści ciekawe i przyjemnie się je czyta. W końcu Biesy to góry magiczne. Bez dwóch zdań.

  7. #27
    Bieszczadnik Awatar dziabka1
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    warszawa
    Postów
    879

    Domyślnie Odp: Cmentarz w Tyskowej i duchy.

    Wilku - tak trochę obok tematu - Buba to kobieta! Bez dwóch zdań! :)

  8. #28
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Cmentarz w Tyskowej i duchy.

    Cytat Zamieszczone przez dziabka1 Zobacz posta
    Wilku - tak trochę obok tematu - Buba to kobieta! Bez dwóch zdań! :)
    A Bieliczna to nie Bieszczady ;-)

    B.

  9. #29

    Domyślnie Odp: Cmentarz w Tyskowej i duchy.

    Jakieś dziesięć lat temu, byliśmy z moim przyjacielem w Hotelu (obecnie hoteliku) w Tarnawie Niżnej. Przyjechaliśmy po długim majowym weekendzie. Nie było innych gości, więc poprosiliśmy na recepcji, o klucz do naszej części hotelu - granica kawałek dalej, no i słyszało się różne opowieści o "skośnookich" uzbrojonych po zęby.
    Nastał wieczór; czas mijał - gadaliśmy - i nagle, w hotelowym korytarzu usłyszeliśmy kroki. Ktoś najwyraźniej szedł korytarzem.
    Wtedy po raz pierwszy w życiu doświadczyłam uczucia, że włosy stają mi na głowie ze strachu. Sprawdziliśmy wszystkie drzwi w naszej części budynku - były zamknięte.
    Chwila minęła i przyjaciel mój - racjonalista poszedł sprawdzić co tam, lub kto tam chodzi; nikogo nie było. Drzwi wejściowe zamknięte od środka na klucz.
    Kilka lat później, ówczesny gospodarz Tarnawy po usłyszeniu naszej relacji, potwierdził, że dzieją się tutaj niezwykłe historie. Kiedyś gdy nie chciał wracać na Muczne do domu i położył się spać w pierwszym lepszym pokoju - takie samo coś dusiło go w nocy.
    Upłynęło od tego czasu tyle lat, odwiedzam Tarnawę regularnie (nie w weekendy długie), ale jeszcze nigdy nie udało mi się trafić zupełnie pusty hotel...

  10. #30
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: Cmentarz w Tyskowej i duchy.

    Cytat Zamieszczone przez Basia Z. Zobacz posta
    A Bieliczna to nie Bieszczady ;-)

    B.
    jasiel tez nie ale blisko

    a jesli chodzi o historie z czarnobyla opowiedziana przez znajomego:

    bedac w opuszczonym miescie prypec wybrali sie w czterech zwiedzic najwiekszy blok na osiedlu, taki ogromny , chyba dwudziestopietrowy, wiezowiec gorujacy nad okolica. Po chwili chodzenia po pustych pokojach i korytarzach wsrod rozrzuconych resztek mebli zauwazyli ze jest ich czterech a rzucaja 5 cieni.. widzieli to wszyscy czterej.. ponoc odechcialo im sie troche zwiedzania.. jeden z nich , chyba najbardziej realnie patrzacy na swiat , stwierdzil ze on w duchy nie wierzy i ze to pewnie kwestia oswietlenia i musza to sprawdzic. Kolejno wszyscy wchodzili pojedynczo do pokoju i obserwowali swoje cienie przy jednakowym oswietleniu.. tylko jeden z nich, moj kolega, rzucal 2 cienie... po takiej probie zgodnie zdecydowali ze obiekt nalezy natychmiast opuscic. Biegiem puscili sie ku wyjsciu a za nimi 5 cieni juz przy samym wyjsciu moj kolega zauwazyl ze jak drapie sie w ucho to tylko jeden z dwoch cieni podnosi reke do gory... po wybiegnieciu z bloku, na betonowym osiedlowym placu znow byli w ósemke- oni i ich 4 cienie...

    to byl ostatni obiekt architektoniczny ktory zwiedzali w prypeci


    a znacie o metysowce w gorcach?? i odwiedzinach metysa ktory juz nie zyje?? zaslyszane na ognisku na podmostowicy, nie znam osobiscie osoby ktora to przyzyla ale opowiesc tez zacna
    Ostatnio edytowane przez buba ; 09-10-2008 o 18:30
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Cmentarz we wsi Żubracze
    Przez szepczący_wiatr w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 17-01-2014, 18:12
  2. Cmentarz w Dźwiniaczu
    Przez pawlem w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 14-08-2012, 20:05
  3. Żubracze - cmentarz widmo?
    Przez Piotr w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 25-02-2006, 20:39
  4. Ruskie - cmentarz
    Przez Piotr w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 13
    Ostatni post / autor: 08-09-2005, 13:13
  5. Cmentarz na Chryszczatej
    Przez bertrand236 w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 30
    Ostatni post / autor: 09-01-2005, 21:31

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •