Ja też tak kiedyś myślałam, ale jednak Orłowicz był pierwszy - w roku 1954. Nieduża książeczka, z ładnym plecakiem na okładce. Zawartosc ciekawa z punktu widzenia historycznego - ze smaczkami na miarę tamtych czasów. Opisany przebieg kiełkujących szlaków. Zafałszowana a moze i przemilczana historia.
Ciekawa pozycja - polecam poszukanie - na allegro można trafić za czasem nieduże pieniadze.
:)
Zgadza się - w samych, ówczesnych Bieszczadach Krygowski był pierwszy - w roku 1951 - jak sam pisze. I to samotnie. Potem był jeszcze w 1954 razem z Edwardem Moskałą - rozpoznawali teren pod przyszły główny szlak beskidzki. Co ciekawe, przewodniki i rózne oficjalne wydania jako datę pierwszego pobytu Krygowskiego podaja właśnie rok 1954. Widać nie czytali jego książek...
Ale pierwszy przewodnik popełnił jednak Orłowicz. W domu zajrzę do literatury - zaciekawiło mnie, kiedy odwiedził on po oraz pierwszy powojenne Bieszczady.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki