Jezeli jeszcze ktos szuka tej ksiazki jest na allegro:) Moje wspomnienia turystyczne.M.Orłowicz.
Jezeli jeszcze ktos szuka tej ksiazki jest na allegro:) Moje wspomnienia turystyczne.M.Orłowicz.
Tak się składa, że zarówno ja, jak i mój ojciec jesteśmy bibliofilami i dość nieźle orientujemy się w cenach starych książek. Jak ktoś nie wie, dlaczego niektórzy nazywają ironicznie wiadomy portal aukcyjny "ale drogo", to chyba właśnie wskutek tego typu sytuacji jak ze wspomnieniami Orłowicza.
Ja się śmieję w duchu, ile razy widzę wystawione na aukcjach książki za dziesiątki złotych, czy nawet za ponad stówę, podczas gdy ja nabywałem je po kilka-kilkanaście złotych
Cóż, mój tato mawia, że dana książka jest warta tyle, ile ktoś jest gotów za nią zapłacić. A to, że niektórym ludziom z allegro poprzewracało się w głowie, to inna sprawa. Ciekawe, czy ktoś tego Orłowicza za 120 zł kupi?
No cóż nie będziemy się przegadywac,tym bardziej że mamy wspólną pasje "książkową".Zresztą masz racje.Miałem oczywiście na myśli ceny dyktowane przez rynek,a wspomniane przez Ciebie alledro...jest głównym graczem na tym rynku(czy tego chcemy czy nie).W jaki sposób i gdzie można nabyc unikatowe książki w dobrej cenie to ja też wiem.I wiem też gdzie je "troche" drożej sprzedac możnapozdro dla Ciebie i Taty.
Jedzmy gówna, przecież miliony much nie mogą się mylić.
Podejrzewam, ze nie, bo raz że pozycję można nabyć gdzie indziej taniej, nie jest jakaś baaardzo poszukiwana i nietypowa, a dwa, że zasady licytacji na allegro dyskwalifikują przedmioty, wystawione zbyt wysoko :)
Myślę, że mógłby sprzedać ją w podobnej cenie, gdyby ja wystawił, dajmy na to, od dwudziestu złotych.
Ja swoją nabyłam na straganie za jakieś nieduże pieniądze.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki