
Zamieszczone przez
dziabka1
Ja też tak kiedyś myślałam, ale jednak Orłowicz był pierwszy - w roku 1954. Nieduża książeczka, z ładnym plecakiem na okładce. Zawartosc ciekawa z punktu widzenia historycznego - ze smaczkami na miarę tamtych czasów. Opisany przebieg kiełkujących szlaków. Zafałszowana a moze i przemilczana historia.
Ciekawa pozycja - polecam poszukanie - na allegro można trafić za czasem nieduże pieniadze.
:)
Zakładki