Marcin, wybacz, ale po pierwsze to ja ignoruję zaczepki już od długiego czasu, a po drugie - właśnie wyciągam rękę do zgody, bo myślałam że emocje już wystarczająco opadły.
Nie widzisz tego ?
Z tym, że tak za bardzo napraszać się nie będę.
Też proponuję wydzielić wątek, na razie odpuścić sobie i proszę Joorga o ponowne zaczęcie tego tematu np. przed Świętami (w ramach świątecznego pojednania).
Ja już pierwsza tego tematu nie zacznę, natomiast nadal bardzo chciałabym się pogodzić.
Pozdrowienia
Basia
Zakładki