Kilka zdjęć uzupełniających relację:
1. Wychodnie skalne, na których rosła porzeczka skalna.
2. Sukcesja roślinności leśnej na Holicy-Dwerniku.
3. Potoczek.
4. Różnice fenologiczne na przykładzie jesionów z Bukowca.
5. Torfowisko.
Kilka zdjęć uzupełniających relację:
1. Wychodnie skalne, na których rosła porzeczka skalna.
2. Sukcesja roślinności leśnej na Holicy-Dwerniku.
3. Potoczek.
4. Różnice fenologiczne na przykładzie jesionów z Bukowca.
5. Torfowisko.
Marcin
12.10.2008 trasa z Sękowca na Dwernik-Kamień Holica, pogoda sprzyja , ale mgiełki nie pozawalają na "wiele ".Kolory w dolnych partiach dość intensywne , ale czym wyżej to już bliżej póżnej jesieni.
W tygodniu poprzedzającym, Lucyna dała znać ,że 12 .10 wychodzą z Nasicznego przez Dwernik –Kamień i idą gdzieś dalej i jak mam możliwość to zaprasza. Z przykrością musiałem odmówić z uwagi ,że wcześniej byłem umówiony z innymi na tą samą trasę, ale start z Sękowa, a finał w Nasicznem.
Ustaliliśmy jednak ,że spotkamy się w połowie drogi na Dwerniku – Kamień i choć chwilę pogadamy przy „herbatce”. Było bardzo miło spotkać tak miłych Ludzi , zwłaszcza że było nas wspólnie siedem osób (połowa ekipy) z obecnych na ponownym wmurowaniu tablicy na Łopienniku. (też 12 , ale kwietnia) Ustaliliśmy ,że w rocznicę wmurowania spotykamy się w pełnym składzie na Łopienniku.
Po „integracji” my zeszliśmy do Nasicznego ,a że pora była jeszcze wczesna to postanowiliśmy zrobić jeszcze krótki wypad w dolinę Przysłup - Caryńskie.
Między innymi popatrzyć jak budują nową Kolibę ,… ale coś "nie czuć tam ducha "
Na Berehy z Krosna jechaliśmy drogą karpacką przez Komańcze i stąd aktualne zdjęcie z odbudowy cerkwi. Czym bliżej zakończenia odbudowy tym bardziej "ulatuje" nastrój tej starej cerkwi z przed pożaru, takie jest moje odczucie.
Pozdrawiam
Odbudowa po pożarze, stan na 12 październik 2008
Kolorki po drodze na D-K
Widok z Holicy na połoninę (ale mgiełka była )
Spotkanie na szczycie ,połowy ekipy z wmurowania tablicy na Łopienniku
Budowa nowej Koliby
Widok z Przysłupia na południowy –wschód
"dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
Pozdrawiam Janusz
Czyli Januszu równe pół roku się nie widzieliśmy. Następne spotkanie 12 kwietnia AD 2009 na Łopienniku, ale liczę, że gdzieś w międzyczasie się jeszcze zobaczymy.
Marcin
Śliczne wszystkie ujecia , ale te jesiony to dla mnie szok, choć nie.. ostatnio widziałem dwa stare kasztany , jeden już prawie bez liści , a drugi zakwitł i wypuszczał nowe liście. Tak się dzieje co kilka lat.
Marcin zawsze będzie miło spotkać Was i też myślę że nie za 1/2 roku.
Ostatnio edytowane przez joorg ; 14-10-2008 o 22:35
"dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
Pozdrawiam Janusz
Cerkiew wygląda jak jej poprzedniczka przed przebudową w 1834 r. Kiedyś świątynie były "kolorowaśne", także na zewnątrz. Banie pokrywano farbą.
Marcin nie jestem tego pewna. Przed chwilą rozmawiałam z botanikiem z BdPN. Na Dwerniku rosną obie porzeczki: alpejska i skalna. Przy czym alpejska występuje częściej. Można je rozróżnić patrząc się na listki.Ta nasza miała małe. Dochodzące do 4-5 cm. Skalna ma większe nawet do 10 cm.
Lycyna ta nasza to była porzeczka skalna.
Marcin
No to impas. Być może skalna. Musze jednak to osobiście sprawdzić mierząc linią liście. Tak i tak mamy zaplanowane pewne przejście w okolicy Dwernika Kamienia. Dobry pretekst abyśmy jeszcze raz obaczyli tę porzeczkę ale w sezonie wegetacyjnym. Przy okazji poznam róznice pomiedzy porzeczką skalną i porzeczką alpejską.
Lucyna wielkość liści jest tylko cechą pomocniczą, gdyż wykazuje dużą zmienność i zależność od warunków siedliskowych. Dużo lepszym kryterium są cechy jakościowe.
Marcin
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki