WRÓCIŁAM!!!
wracając do Wawy zwiedzić jeszcze po drodze Sandomierz
Sandomierz rozczarowuje. Też go zaliczyłem kiedyś wracając do Warszawy z Biesów. Zjedliśmy tam obiad, który był niejadalny. Kazimierz zdecydowanie ładniejszy, tylko te dzikie tłumy w Kazimierzu. Niemal jak na Krupówkach. Wracając do Warszawy warto zaliczyć Łańcut.
Zakładki