a we lwowku to ja jeszcze nie bylam..ale pewnie wyglada podobnie sympatycznie :) moje ulubione miasteczka to bierutow i chelmsko slaskie! czuc klimat uplywu lat, patyne i nie smierdzi swieza farba. a i na moje miasteczko nie narzekam. bo w takim kazimierzu mieszkac to brrrrrrrrrrrr
Zakładki