witajcie drodzy znawcy Bieszczadow, kiedys kochalem tak bardzo te kraine ze nie jestem w stanie tego opisac,
kiedy jezdzilem do bieszczad z tata czy wycieczka szkolna nie moglem sie napatrzyc ne te piekna zielen na te lasy, kochalem lasy i gory, moze dlatego ze tak zadko tam bywalem, (brak funduszy)
kiedy brata mojego przeniesiono z Warszawy do bieszczad bylo to dla mnie fantastyczna wiadomoscia, wiedziale ze znowu tam pojade mialem 10-11 lat, brat byl w Nadwislanskiej Jednostce Wojskowej, bylem tam raz, nigdy nie zapomne tej pieknej przyrody ryby w przezroczytej rzece, rzeka byla zaraz kolo jednostki wojskowej, pamietam ze to byla jednostka ktora zajmowala sie rolnictwem, dziwne ale prawdziwe,
niestety brat rzy lata po wyjsciu z wojska zginal w wypadku, a ja chcialbym zwiedzic to miejsce jeszcze raz, czy moze ktos mi powiedziec jaka to miejscowosc
pozdrawiam