Buba bardzo mi przykro, że tak zrozumiałaś mnie, mój wątek... Ja nie mam radykalnych poglądów. Na prawdę. Ja tylko tak ze swojej strony - po prostu chciałam podzielić się z kimś swoimi wrażeniami. Zbulwersowało mnie to zjawisko. I gdzie i komu mam to opowiedzieć? Chciałam tylko poznać opinię innych bieszczadników.
I poznałam.
Jedno jest pewne - nie zabiorę flaszki z wódką na następne moje bieszczadzkie święto...