tak na marginesie, tam w tej galerii jest zdjęcie Szymona, ale jak zwykle przy restaurowaniu jakiegoś wiekowego upamiętnienia pańszczyzny, albo czegoś takiego.
Ja znając Szymona, mogę w ciemno zaświadczyć, że jego przy restauracji pomnika UPA nie mogło być, po prostu jego światopogląd wyklucza coś takiego. Jest starym anarchem, punkiem, pochyli się nad każdym kawałem starego piaskowca w Beskidzie, ale pomnik UPA bedzie miał gdzieś, bo pomnik: a) z betonu, b) brzydki c) za młody d) niech się cała polityka świata całuje w d... i na koniec może nasle k...w, że mu ktoś niepotrzebnie
zawraca gitarę...
Sorry Szymon.
Chyba wiernie oddałem Szymonie Twoje nastawienie do tematu :)
Zakładki