Upiwci się zdenerwowali.
"Kolejna odsłona sprawy nielegalnie postawionego pomniku UPA w
masywie Chryszczatej w Bieszczadach. Powiatowy Inspektorat Nadzoru
Budowlanego w Sanoku wydał decyzję o jego rozbiórce, jako samowoli
budowlanej. W odpowiedzi przedstawiciele ukraińskiej
partii "Swoboda" wezwali Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy,
aby "nie dopuściło do tej bluźnierczej akcji".
(...)
W odpowiedzi Frakcja Wszechukraińskiego Zjednoczenia "Swoboda" w
Radzie Miejskiej Lwowa wystąpiła z odezwą przeciwko "zniszczeniu
pomnika ukraińskich powstańców, którzy w 1947 roku prowadzili
działania bojowe na etnicznie ukraińskich ziemiach, które obecnie
wchodzą w skład Polski". Decyzję tą nazwano "wrogimi działaniami
wobec narodu ukraińskiego" i w związku z tym działacze "Swobody"
wezwali ukraiński MSZ, aby nie dopuścił do tej "bluźnierczej akcji".
Zwrócili się także do Konsulatu Generalnego Rzeczypospolitej
Polskiej we Lwowie, aby wpłynął na skasowanie przez władze
województwa podkarpackiego decyzji o likwidacji pomnika UPA w
masywie Chryszczatej.
W przeciwnym wypadku "Swoboda" grozi, że zwróci się do władz
ukraińskich z żądaniem zastosowania symetrycznych działań w stosunku
do miejsc pamięci Polaków poległych na terytorium Ukrainy.
Tych zaś według ostrożnych danych Rady Ochrony Pamięci Walk i
Męczeństwa, znajduje się na Ukrainie ponad 4 tysięce, w tym około
1,5 tysiąca miejsc, w których spoczywają Polacy zamordowani przez
ukraińskich nacjonalistów z UPA i OUN."
http://www.kresy.pl/wydarzenia?zobac...a-grozi-polsce
p.s.
Legalizacja "tego" miała kosztować 120 tysięcy złotych. Może Skarb Państwa miał to sfinansować ?
Zakładki