Administracja terenowa ma nikłe środki i mozliwosci powstrzymania tego ciagłego importowania lotrów upowskich. Granica- to sprawa panstwa,a panstwo prowadzi politykę,za ktorą przed 1939 rokiem,czy po 1945,szło się pod scianę lub dostawalo się dożywocie za zdradę państwa. W najlepszym razie róznych szajbusów polityki należy od niej odsunącc albo leczyć. Powiem krótko: wina leży po stronie państwa. A diabeł OUN-UPA nie śpi bynajmniej i ostrzy siekiery!
Zakładki