Dajcie sobie spokój z Sękowcem. Żeby nie bić piany. Bardzo lubie Sękowiec. Byłem tam rok temu,w tym roku też kilka dni. Mam rezerwcje już na następmy rok. To świetna baza wypadowa,oaza spokoju, niestety jako miejsce KIMB-u odpada. Tam po prostu nie ma warunków koniecznych przy tego typu imprezach. W pobliskiej Zatwarnicy są warunki ale ceny mogą odstraszyć niektórych potencjalnych uczestników.
Dlatego apeluje o przemyślane, sprawdzone propozycje, najlepiej w granicach Bieszczadu.
Pozdrawiam +Pastor ręką własną
Zakładki