Cytat Zamieszczone przez vm2301 Zobacz posta
Może trzeba by najpierw przegłosować, czy chcemy full-wypas-w-knajpie-wszystko-pod-nos-podane, czy też gdzie-bądź-jak-nie-przywieziesz-i-przyrządzisz-to-nie-zjesz
Wydaję mi się, że znajdziemy w tej sprawie kompromis. Myslę, że KIMB jest dla nas świętem i przydałoby się takie spotkanie godnie uczcić. Może nie trzeba robić wystawnego przyjęcia, ale pewne poziom powinien być zachowany. Podczas dwóch ostatnich KIMBów było ognisko oraz pieczony baran lub prosiak. Być może wystarczyłyby tylko kiełbaski z rożna.

Zgodnie z tradycją za pobyt każdy płaci indywidualnie, ale, moim zdaniem, wieczór KIMBowy powinien być "full-wypas-w-knajpie-wszystko-pod-nos-podane". Oczywiście w granicach rozsądku. Poza wieczorem KIMBowym moze być "gdzie-bądź-jak-nie-przywieziesz-i-przyrządzisz-to-nie-zjesz"