kolego w tamtym roku szlismy ta sama trasa koniec stycznia na gorze snieg ze po same j...a sie zapadalismy ,trasa byla ciezka jedna noc spedzilismy w namiocie ,piekny mróz byl ale okowita pomogla wrazenia super i dziwie sie ze nomiotu nie zabieracie po co kombinowac schroniska itp.a calosc zakonczylismy tradycyjnie w siekierce jak kazdy nasz wypad w bieszczady .
Zakładki