Jak z samego rana wyjdziesz z schroniska (teraz jest martwy sezon, niektóre schroniska nie działają, a niektóre wogule nie grzeją w centralnym) w Wetlinie, czarnym szlakiem podejdziesz z Górnej Wetlinki do żółtego to zdąrzysz (próbuj łapać stopa na Wyżną). Pamiętaj o nowym przepisie obowiązującym w BdPN - daj wcześniej znać GOPRą, lub w Leśnictwie o przebiegu trasy - możecie to zrobić w Schronisku na Wetlińskiej.
Wracając do Chryszczatej - nie zdąrzysz bo jak już tam jesteś to pasuje żebyś sprawdził czy jeszcze pomnik UPA pod Chryszczatą stoi, a tam troche trzeba odbić - niby nic ale jakieś od 30 do 45 minut na to trzeba przeznaczyć. Jak będziesz przed Duszatynem pod usuwiskiem to warto pujść ścieżką nad skarpą i zobaczyć co chroni rezerwat Przełom Osławy.