Strona 4 z 13 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 142

Wątek: Bieszczady już nie są dzikie?

Mieszany widok

  1. #1
    Bieszczadnik Awatar Carrmelita
    Na forum od
    08.2008
    Rodem z
    Warszawa ( Bemowo )
    Postów
    75

    Domyślnie Odp: Bieszczady już nie są dzikie?

    Cytat Zamieszczone przez lucyna Zobacz posta
    Nie rozumiem Was stonkowatych Ja jestem uprawniony do korzystania z gór ale inni to nie. Piękny przykład naszej Koleżanki z forum. Po przejściu kilunastu kilometrów w dolinie Sanu jest tak oboloła, że nie może wstać od stołu. Dla niej to wyprawa, a dla większości stonki takiej jak ja to śmiech na sali puste krzesła. Może przestalibyscie watościować ludzi. Każdy z nas jest stonką i intruzem w krainie wilka.
    Rozumiem, że do mnie pijesz z tą 'koleżanką z forum'. Mam jakieś specjalne względy, czy co ? Najpierw, Lucyno, może przeczytaj dokładnie wpisy na temat ww. wycieczki, usiądź z mapą i policz odległości, zanim zaczniesz się rozpisywać i wyrokować. Z kolegami na forum policzyliśmy wtedy od 34 do 38 km/dzień w zależności od osoby, bo startowaliśmy z różnych miejsc. Sorry ... 'Kilkanaście' to ja robię w sobotę z psem dla relaks ( nawet gdy muszę go ciągnąć i pękam ze śmiechu ).
    Carrmelita
    ------------------------------------------------
    "... powoli szarzeją gniazda połemkowskich wsi,
    już ledwo widać jak cerkiewki czarne pisklę łebek unosi
    i w żółty dziób chwyta poprzecznie dwie wielkie ćmy,
    i ile ma głów jeden koń, nie wiadomo, na mostku, wśród osin. "

    z wiersza "Zmrok" Jerzego Harasymowicza

  2. #2
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: Bieszczady już nie są dzikie?

    Cytat Zamieszczone przez Carrmelita Zobacz posta
    Rozumiem, że do mnie pijesz z tą 'koleżanką z forum'. Mam jakieś specjalne względy, czy co ? Najpierw, Lucyno, może przeczytaj dokładnie wpisy na temat ww. wycieczki, usiądź z mapą i policz odległości, zanim zaczniesz się rozpisywać i wyrokować. Z kolegami na forum policzyliśmy wtedy od 34 do 38 km/dzień w zależności od osoby, bo startowaliśmy z różnych miejsc. Sorry ... 'Kilkanaście' to ja robię w sobotę z psem dla relaks ( nawet gdy muszę go ciągnąć i pękam ze śmiechu ).
    Droga Carmellito nie muszę siadać nad mapą, nie muszę liczyć odległości. Topografię tej trasy jak i wszystkich pozostałych oznakowanych w Bieszczadach mam w nogach tzn. przeszłam je po x razy w bardzo różnych warunkach pogodowych, w róźnych porach roku,z bardzo róznymi ludźmi o bardzo zróżnicowanej kondycji. Bardzo lubię Kolegów z forum ale raczej nie są mi potrzebni do rozpiski tras.
    Ostatnio edytowane przez lucyna ; 03-01-2009 o 08:46

  3. #3
    Bieszczadnik
    Na forum od
    01.2006
    Postów
    1,823

    Domyślnie Odp: Bieszczady już nie są dzikie?

    Moge być nawet mega-stonką, ale ja mam prawo po tych górach chodzić, a te całe tabuny integracyjne niech spi***piiiiip

    Nie każdy ma prawo korzystać z tej przyrody, nie każdy umie.

    Każdy, kto nie jest wilkiem jest intruzem, ale oni sa intruzami wiekszymi. Ja jestem taki malutki intruz.

    Więc ja zostaję, a tamci niech spie****piiiiip!

    A Ty Lucynko sie przekwalifikujesz na bibliotekarkę - staz w katalogowaniu masz i na chleb u Szelców , czy tam z inna śliwka wystarczy.

    Pozdrawiam

  4. #4
    lucyna
    Guest

    Talking Odp: Bieszczady już nie są dzikie?

    Cytat Zamieszczone przez vm2301 Zobacz posta
    Moge być nawet mega-stonką, ale ja mam prawo po tych górach chodzić, a te całe tabuny integracyjne niech spi***piiiiip

    Nie każdy ma prawo korzystać z tej przyrody, nie każdy umie.

    Każdy, kto nie jest wilkiem jest intruzem, ale oni sa intruzami wiekszymi. Ja jestem taki malutki intruz.

    Więc ja zostaję, a tamci niech spie****piiiiip!

    A Ty Lucynko sie przekwalifikujesz na bibliotekarkę - staz w katalogowaniu masz i na chleb u Szelców , czy tam z inna śliwka wystarczy.

    Pozdrawiam
    A rozumiem. Ciekawe podejście. Ja to jestem w górach oczekiwanym gościem, a inni niech sp...
    Z tego co pamietam konstytucja gwarantuje nam równość.
    Jak będziesz dzielił społeczeństwo, według jakich kategorii? Z tym, że nie każdy umie muszę się zgodzić. Tylko taka przypadłośc występuje częściej u osób indywidualnych niż u grup zorganizowanych. Tych ostatnich pilnują przewodnicy. A niektorzy potrafią postawić do pionu. Jak spełnia się życzenia nasze ministra od ochrony środowiska to my bedziemy mięc podobne uprawnienia jak pracownicy parku zwani szumnie strażnikami. Jak widzisz kariera mnie czeka, a spędzenie reszty życia w bibliotece.

  5. #5
    Bieszczadnik
    Na forum od
    01.2006
    Postów
    1,823

    Domyślnie Odp: Bieszczady już nie są dzikie?

    Cytat Zamieszczone przez lucyna Zobacz posta
    A rozumiem
    A rozumiesz to:

    Rozumiem oczywiście równe prawo każdej istoty ludzkiej, czy pozaziemskiej do odwiedzania tego terenu, jeno nie muszę być z tego powodu szczęśliwy.

    ...dlatego inni niech ..piiiiip.

    PS. Ty możesz tu bywać:)

  6. #6
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: Bieszczady już nie są dzikie?

    Cytat Zamieszczone przez vm2301 Zobacz posta
    A rozumiesz to:

    Rozumiem oczywiście równe prawo każdej istoty ludzkiej, czy pozaziemskiej do odwiedzania tego terenu, jeno nie muszę być z tego powodu szczęśliwy.

    ...dlatego inni niech ..piiiiip.

    PS. Ty możesz tu bywać:)
    Dziekuję Skarbuniu
    A reszta to pipi pip pi

  7. #7
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: Bieszczady już nie są dzikie?

    Baśka nie rozśmieszaj mnie. Raz pracowałam dla tego biura ponikąd zmuszona do tego sytuacją (Kolega podpisał umowę, duże wymagania maleńkie stawki) Pół dnia wykłócałam się z biurem o zmianę programu (wejścia górskie dla dzieciaków, które nie potrafiły chodzić), a mimo to doszło do serii wypadków. Zapytaj się Kuby R o to dlaczego goprowiec miał nieprzyjemności i został zawieszony. Co wiosnę proponują mi prowadzenie grup więc znam ich stawki. Nie czaruj mnie, nie przejdzie.
    Ostatnio edytowane przez lucyna ; 28-12-2008 o 15:24

  8. #8
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Bieszczady już nie są dzikie?

    Cytat Zamieszczone przez lucyna Zobacz posta
    Co wiosnę proponują mi prowadzenie grup więc znam ich stawki. Nie czaruj mnie, nie przejdzie.
    Może mają inne stawki dla tych co znają angielski ?

    I dla tych, którzy prowadzą dla nich grupy za granicą ? (jak ja)

    Ale nie wiem, nie będę rozmawiać na tematy finansowe.

    Zarówno mojemu koledze "się opłaca" prowadzić grupy cudzoziemców po Bieszczadach jak i mi "się opłaca" prowadzić polskie grupy po górach Ukrainy nie koniecznie chodzi tutaj o kwestie finansowe.

    Zresztą pisałam wyraźnie - zarówno ja jak i moi koledzy (dla "Wierchów" prowadzi od nas z koła ok. 10 osób) pracujemy gdzie indziej i zarabiamy gdzie indziej - jako lekarze, nauczyciele, informatycy itd.

    Obozy wędrowne prowadzimy w swoim czasie wolnym - w czasie naszych urlopów wypoczynkowych i wakacji, nie dlatego że chcemy zarobić jakieś ogromne pieniądze, ale dlatego że po prostu lubimy to robić. A wynagrodzenie jest tylko miłym dodatkiem.

    To jest całkiem inne podejście niż to jakie reprezentujesz Ty i inni zawodowi przewodnicy (nic Wam nie ujmując).
    Dlatego Wy nigdy nie będziecie zainteresowani współpracą z "Wierchami" zaś "Wierchy" z Wami, bazując na osobach, które przewodnictwo traktują bardziej hobbystycznie.

    I może na tym skończmy bo odeszliśmy bardzo od tematu.
    W temacie chciałam tylko odpowiedzieć Andrzejowi, że nie wszystkie biura nie mają pomysłów na "wczasy wędrowne"

    B.

  9. #9

    Domyślnie Odp: Bieszczady już nie są dzikie?

    Cytat Zamieszczone przez Basia Z. Zobacz posta
    W temacie chciałam tylko odpowiedzieć Andrzejowi, że nie wszystkie biura nie mają pomysłów na "wczasy wędrowne"
    Basiu, dzięki za odpowiedź. A wiec nie jest tak tragicznie, jak myślałem. Notuję link Turystyka Aktywna - PTTK Wierchy Kraków

    Lucyna, a może Ty masz coś z górnej półki, dla "starszej, bogatszej klienteli"?

  10. #10
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: Bieszczady już nie są dzikie?

    Cytat Zamieszczone przez andrzej627 Zobacz posta
    Basiu, dzięki za odpowiedź. A wiec nie jest tak tragicznie, jak myślałem. Notuję link Turystyka Aktywna - PTTK Wierchy Kraków

    Lucyna, a może Ty masz coś z górnej półki, dla "starszej, bogatszej klienteli"?
    Nie mam. Nie interesuje mnie starsza,bogata klientela

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Już po zimie... ale nie na Pikuju
    Przez Wojtek Pysz w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 81
    Ostatni post / autor: 12-04-2016, 03:36
  2. Bieszczady przestają być dzikie
    Przez mapiot w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 238
    Ostatni post / autor: 23-12-2010, 23:14
  3. Dzikie Bieszczady, a co to?
    Przez Barnaba w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 98
    Ostatni post / autor: 15-03-2008, 22:29
  4. Karawan już nie pojedzie
    Przez bertrand236 w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 29-04-2005, 09:19
  5. Nie ma już śmigła nad biesami...:(
    Przez Jabol w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 16-03-2005, 12:17

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •