Jam tu jeno świeżakiem, od niedawna bywającym, że o braku szans na spotkanie w realu nie wspomnę, ale Twoją szczególną rolę Pastorze w życiu tego forum (czyt. forumowiczów tyż) zdołałem zauważyć.
Tak więc życząc zdrowia i trzymając za Ciebie kciuki nie tracę nadziei, nie tylko na dalsze poczytywanie Twoich postów, jak również poznanie w realu..np. w majowych okolicznościach przyrody.
Pozdrawiam:)
Zakładki