Andrzeju, widzę że jesteś konsekwentny w swoich poczynaniach i wędrówkach - od filmu kilka lat temu do wyjazdu na Alaskę w tym roku. Ciekaw jestem jakie miałeś wrażenia po zobaczeniu tego miejsca. Stało się miejscem "pielgrzymek" od czasu gdy ukazała się książka. Co myślisz o Healy? Dokąd jeszcze dotarłeś na Alasce?
Pozdrawiam serdecznie -
Maciek
Zakładki