Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 21

Wątek: Into the Wild - ksiazka i film

  1. #1
    Bieszczadnik Awatar great*dane
    Na forum od
    12.2008
    Rodem z
    San Francisco
    Postów
    32

    Domyślnie Into the Wild - ksiazka i film

    A moze ten temat powinien sie nazywac "Ksiazka contra film". Ciekaw jestem czy chcielibyscie podyskutowac na temat Into the Wild, nie tylko filmu, ale takze, moze nawet przede wszystkim, na temat ksiazki.

    Rozmawialem o tym wiele razy ze znajomymi i za kazdym razem dyskusja robi sie burzliwa. Ciekaw jestem co nasi forumowicze o tym mysla.

    Ja osobiscie uwazam, ze film jest bardzo dobry, ale odszedl daleko od przekazu ksiazkowego i przez to uromantycznil postac Chrisa McCandless'a. "Bohater" tej historii dla mnie jest po prostu nawiedzonym dzieciakiem ktory bezsensownie stracil zycie, nie znajac nie tylko podstawowych zasad przetrwania, ale nawet zwyklego campingu.

  2. #2
    Bieszczadnik
    Na forum od
    10.2007
    Postów
    204

    Domyślnie Odp: Into the Wild - ksiazka i film

    Film jest sprawnie zrobiony, nie nudzi - fantastycznie zdjęcia, ciekawy montaż. Ogląda się go z zapartym tchem i nie sposób przerwać seansu choćby po to, by zrobić herbatę :)

    Cytat Zamieszczone przez great*dane Zobacz posta

    "Bohater" tej historii dla mnie jest po prostu nawiedzonym dzieciakiem ktory bezsensownie stracil zycie, nie znajac nie tylko podstawowych zasad przetrwania, ale nawet zwyklego campingu.
    Pewnie tak, ale jest też dobrym dydaktycznie przykładem osobowości niedojrzałej :)

    Książki niestety jeszcze nie czytałam, to dobry pomysł na prezent - dzięki!

    Pzdr.
    Majka
    Ostatnio edytowane przez majka777 ; 20-12-2008 o 13:01
    "Zakochanemu w górach wielkomiejskiemu szczurowi humor poprawia się już nawet na widok kopca Ślęży ... " Aleksander Lwow

  3. #3
    Bieszczadnik
    Na forum od
    08.2006
    Rodem z
    Wągrowiec
    Postów
    450

    Domyślnie Odp: Into the Wild - ksiazka i film

    Książki niestety też nie czytałam więc nie mam porównania. A jeśli chodzi o film to wrażenia jak najbardziej pozytywne, bohater troche nieodpowiedzialny i tak jak pisze majka 777 może to być dobry przykład osobowości niedojrzałej, można się od niego nauczyć jakich zachowań unikać w podobnych warunkach:)
    I ścieżka dzwiękowa też bardzo sympatyczna. Moim zdaniem warto go obejrzeć a pewnie jeszcze lepiej przeczytać książkę:)

  4. #4

    Domyślnie Odp: Into the Wild - ksiazka i film

    Cytat Zamieszczone przez great*dane Zobacz posta
    Ja osobiscie uwazam, ze film jest bardzo dobry
    Podsunąłeś mi dobry pomysł. Poklikałem i zamówiłem go na świąteczny prezent dla żony.

  5. #5
    Bieszczadnik Awatar Anyczka20
    Na forum od
    12.2004
    Rodem z
    Sanok / Dublin
    Postów
    751

    Domyślnie Odp: Into the Wild - ksiazka i film

    A propos prezentu to serdecznie polecam to
    http://kulturalnysklep.pl/HIM/prcl/-...ml#description

    Książki + dvd na długie zimowe wieczory. Warte swojej ceny.
    "Przechodź spokojnie przez hałas i pośpiech i pamiętaj,
    Jaki spokój można znaleźć w ciszy.
    Unikaj głośnych i napastliwych, są udręką ducha ..."

    www.anyczka20.fotosik.pl
    www.youtube.com/Anyczka24

  6. #6
    Bieszczadnik Awatar great*dane
    Na forum od
    12.2008
    Rodem z
    San Francisco
    Postów
    32

    Domyślnie Odp: Into the Wild - ksiazka i film

    Cytat Zamieszczone przez Anyczka20 Zobacz posta
    A propos prezentu to serdecznie polecam to
    http://kulturalnysklep.pl/HIM/prcl/-...ml#description

    Książki + dvd na długie zimowe wieczory. Warte swojej ceny.
    Ja osobiscie z uporem maniaka polecam ksiazke "Into the Wild" . Autor Jon Krakauer jest uwazany za jednego z lepszych dziennikarzy tego typu w branzy, pisze m.in do miesiecznika Outside, Playboya, Rolling Stone, etc. i naprawde przelazil w zyciu swoje, to nie jest ktos kto spedza czas za biurkiem. Polecam przy okazji jego inna ksiazke, "Into Thin Air", o niezbyt udanym sezonie 1996 na Mt Everest.

  7. #7
    Cris
    Guest

    Domyślnie Odp: Into the Wild - ksiazka i film

    Cytat Zamieszczone przez great*dane Zobacz posta
    A moze ten temat powinien sie nazywac "Ksiazka contra film". Ciekaw jestem czy chcielibyscie podyskutowac na temat Into the Wild, nie tylko filmu, ale takze, moze nawet przede wszystkim, na temat ksiazki.

    Rozmawialem o tym wiele razy ze znajomymi i za kazdym razem dyskusja robi sie burzliwa. Ciekaw jestem co nasi forumowicze o tym mysla.

    Ja osobiscie uwazam, ze film jest bardzo dobry, ale odszedl daleko od przekazu ksiazkowego i przez to uromantycznil postac Chrisa McCandless'a. "Bohater" tej historii dla mnie jest po prostu nawiedzonym dzieciakiem ktory bezsensownie stracil zycie, nie znajac nie tylko podstawowych zasad przetrwania, ale nawet zwyklego campingu.
    Filmu nie oglądałem, a temat wygooglowałem po przeczytaniu książki w języku angielskim. Najzabawniejszym zbiegiem okoliczności jest to że książkę skończyłem przedwczoraj w Wetlinie .... i po tym zapisałem się dzisiaj do Forum....
    Ale na temat: Mam wrażenie że popełniasz w swojej ocenie Chrisa właśnie ten sam błąd który kosztował go życie:
    zbyt upraszczasz ocenę ! On upraszczał ocenę ludzi (rodziców...) i przyrody... Krakauer napisał że najwięcej krytyki postępowania Chrisa otrzymał od ludzi którzy nie przeżyli nawet jednego dnia "z natury" nie mówiąc o tygodniach czy miesiącach ? Czy ty nie należysz do tej grupy ? Czy masz jakieś doświadczenie w "przetrwaniu"
    czy chociaż upolowałeś i zjadłeś jedną wiewiórkę ?

  8. #8
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2007
    Rodem z
    Puławy (te lubelskie)
    Postów
    265

    Domyślnie Re: Into the Wild - ksiazka i film

    Książkę czytałem jakiś czas temu.Świetna!Polecam.Też nie byłbym skory do aż tak krytycznych ocen Chrisa.Każdy po swojemu widzi świat,każdy po swojemu chce przeżyć własne życie.Każdy popełnia błędy.
    A oglądaliście "Jeremiasza Johnsona" z Redfordem?Tam główny bohater również ucieka w góry kompletnie nie przygotowany.I bardzo szybko się uczy.

  9. #9
    Bieszczadnik Awatar great*dane
    Na forum od
    12.2008
    Rodem z
    San Francisco
    Postów
    32

    Domyślnie Odp: Into the Wild - ksiazka i film

    Cytat Zamieszczone przez Cris Zobacz posta
    Filmu nie oglądałem, a temat wygooglowałem po przeczytaniu książki w języku angielskim. Najzabawniejszym zbiegiem okoliczności jest to że książkę skończyłem przedwczoraj w Wetlinie .... i po tym zapisałem się dzisiaj do Forum....
    Ale na temat: Mam wrażenie że popełniasz w swojej ocenie Chrisa właśnie ten sam błąd który kosztował go życie:
    zbyt upraszczasz ocenę ! On upraszczał ocenę ludzi (rodziców...) i przyrody... Krakauer napisał że najwięcej krytyki postępowania Chrisa otrzymał od ludzi którzy nie przeżyli nawet jednego dnia "z natury" nie mówiąc o tygodniach czy miesiącach ? Czy ty nie należysz do tej grupy ? Czy masz jakieś doświadczenie w "przetrwaniu"
    czy chociaż upolowałeś i zjadłeś jedną wiewiórkę ?
    Nie wiem czy moje wędrówki kwalifikują się jako "przetrwanie". W Bieszczadach chodziłem sam wielokrotnie, nocowałem pod gołym niebem nie schodząc "do ludzi", np. kiedyś spędziłem 4 dni włócząc się pomiędzy Haliczem, Krzemieniem (wspaniałe pólki skalne do spania), Rozsypańcem a Tarnicą. Teraz pewnie nie byłoby to mozliwe z powodu różnych przepisów - nie wiem, nie jeżdżę już w Bieszczady tak często. Wiewiórek nigdy nie jadłem, nie było takiej potrzeby. Nie poluję z powodów osobistych przekonań, ale gdybym musiał, na pewno bym to robił.

    Obecnie mieszkam w Kalifornii, więc chodzę w inne góry. Chodzenie po Sierra Nevada też jednak ma swoje wymagania, i nie jest wcale takie łatwe jak się niektórym wydaje. Wszędzie są niedźwiedzie, czasem nie jest łatwo o wode, trzeba liczyc się z wysokością - na 3000-4000 metrów npm. człowiek o wiele szybciej się męczy. Wciąż często chodzę sam, bo wśród moich przyjaciół trudno mi znaleźc ludzi zdecydowanych na tydzień bez prysznica, ciepłego jedzenia, dachu nad głową. Może to przekona Cię że nie jestem tylko fotelowym podróżnikiem.

    Wiem jaka surowa i bezwzgledna może byc przyroda. Warunki pogodowe zmieniają sie bardzo szybko. Głod, a zwłaszcza pragnienie bardzo zmieniają człowieka, byłem tego świadkiem lata temu na Saharze.

    Oceniam Chrisa z pozycji kogoś kto trochę zna się na tym jak przetrwac w naturze. Oczywiście że upraszczam, ale jak inaczej do tego podejśc? Według mnie nie był zbyt dobrze przygotowany do tego co chciał zrobic. Popełnił kilka poważnych błędów zanim dotarł do swojego (geograficznego) celu. Książki Henry Davida Thoreau wyidealizowały dla niego naturę a jego (Chrisa) podróże przed wyjazdem na Alaskę nie były zbyt samodzielne. Myślę że niczego swoją śmiercią nie osiągnął, jeśli nie liczyc tego że złamał serca swoim rodzicom. No i ten autobus... Dlaczego?

  10. #10

    Domyślnie Odp: Into the Wild - ksiazka i film

    Cytat Zamieszczone przez great*dane Zobacz posta
    No i ten autobus...
    Byłem przy tym autobusie 30 lipca 2012:


Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Film
    Przez Barnaba w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post / autor: 27-02-2016, 22:07
  2. Film promujący Bieszczady
    Przez lukasz324 w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 08-07-2015, 14:21
  3. POLOWANIE - drastyczny film
    Przez Zefir w dziale Fauna i flora Bieszczadów
    Odpowiedzi: 23
    Ostatni post / autor: 03-05-2008, 19:12
  4. taki jeden film...
    Przez buba w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 25-02-2008, 10:52
  5. Film w bieszczadach
    Przez th w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 30-01-2006, 09:49

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •