Ja się specjalnie zrywam o piątej rano, żeby zdjęcie wkleić a tu przez cały długi dzień nikt nie próbuje odgadnąć? Pewnie zimę poczuli i siedzą gdzieś w lesie albo zapadli w sen...
Ja się specjalnie zrywam o piątej rano, żeby zdjęcie wkleić a tu przez cały długi dzień nikt nie próbuje odgadnąć? Pewnie zimę poczuli i siedzą gdzieś w lesie albo zapadli w sen...
"Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski
To wszystko przez Ciebie , bo się szwędasz po jakichś dziurach zamiast poszpanować na deptaku w Cisnej i zrobić tam jakiś zagadkowy widoczek
Miejscowi nazywają tą miejscowość Georgia (pol. Dżordżja). Górny koniec :).
Przecież dopiero co siedziałem tam w najbardziej znanej knajpie i było super, kilka osób, spokój, Metallica się z głośników sączyła a ja sączyłem jasne pełne w oczekiwaniu na jedyny autobus :)
Piękna nazwa, pozostanie już i w moim słowniku! Czyli wzgórze winno nosić nazwę Dział Dżordżijski :)
A na tym górnym końcu, który kiedyś był górnym przysiółkiem ale nie Dżordżji tylko Olchowy, mieszkał leśny dworski Jan Stach ("Jaśko z Czekaju"), który lubił opowiadać różne historie, jak np. o ogromnej rybie z Duszatyna:
"Ryba ta żyła w głębi Osławy i porywała owce i jałówki. Ludzie podejrzewali robotników z miejscowej huty szkła, o wyrządzanie tych szkód. W końcu robotnicy wykuli ogromny łańcuch z hakiem, dali kilka świń na przynętę i w 12 par wołów wyciągneli rybę, która połknęła przynętę. Po rozpruciu brzucha ryby, znaleźli wszystkie połknięte owce i jałówki, a także cygana ze skrzypcami" (Tomasz Litwin "Olchowa - Wieś i jej mieszkańcy do połowy XX wieku".
Ostatnio edytowane przez sir Bazyl ; 27-01-2014 o 19:12
"Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski
A ten widok znam stąd:
bruehel_st_duze_ryby_zjadaja_male_ryb_1556.JPG
W Weremieniu jest taki człowiek, który ciągle takie historie przypomina.
Ostatnio edytowane przez Marcin ; 27-01-2014 o 21:59
Nie wiedziałam do którego działu wstawić zdjęcia, więc wstawiam tutaj. Nie jest to zagadką, ponieważ sama nie znam dokładnej odpowiedzi na pytanie tytułowe ale aż miło popatrzeć. Oto zdjęcia zrobione nad naszymi Bieszczadami, gdzieś od pasma Tarnicy po Wetlińską -z lotu ptaka, z perspektywy szybowca, fot. Piotr Bobula - loty widokowe nad Bieszczadami - www.bobulandia.pl - Polecam! :) Z powyższym postem jest tyle wspólnego, że lądowisko znajduję się właśnie w Weremieniu.
pb3.jpgpb1.jpgpb2.jpg
"Wędrujemy zarośniętą dzikim zielskiem drogą..." W.P.
Widok z Cisnej. Widok na rozpoczynające się zbocze Hyrlatej?
Wzgórze Betlejemka
Bingo! A foto archiwalne przedstawia umocnienia w Cisnej ,tz bunkry drewniano ziemne na wzgórzu Betlejemka gdzie dziś stoi pomnik i gdzie kiedyś dzielni funkcjonarjusze MO odpierali zaciekłe ataki sotni UPA...która za wszelką cenę chciała opanować ten strategicznie ważny teren....
Tak być nie może,bo tak być musi...
Aktualnie 2 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 2 gości)
Zakładki