To jest kolejka nie tramwaj.
Droga jest dość krótka - kilka, najwyżej kilkanaście km. i w bardzo złym stanie.
A na dodatek nie mam pojęcia jak to wygląda po powodzi (sądzę że znacznie gorzej niż dawniej).
Myśmy dojechali kolejką do Bardau bo potem wysiedliśmy i poszli na Pietros Budyjowski. W samym Bardau była szeroka droga gruntowa do zwózki drewna (na fotkach widać nawet jak nią idziemy) ale nie pamiętam kawałków "pomiędzy" - czyli między początkiem doliny a tą stacyjką (mały baraczek, jaka tam stacja). Być moze drewno transpotowało sie drogą tylko do tej stacji a potem kolejką ?
To jest całkiem możliwe.
Do dziś pamiętam ze to był 22 km od początku trasy (a jechaliśmy 2 godz.).
Zaraz za Bardau jest kilka tuneli, myśmy przez nie już nie przejeżdżali, a tam już na pewno nie ma drogi wzdłuż doliny.
Moze Kuba pamięta coś więcej, poproszę go jutro aby coś napisał (jeżeli pamięta i akurat ma dostęp do netu).
Pozdrowienia
Basia
Zakładki