Andrzej kilka pytań. Rozumiem że ruszamy do Rumuni zaraz po KIMBie (niedziela czy poniedziałek) ? Wy z Wojtkiem jedziecie jednym autem (zabieracie jeszcze kogoś)? Jest jeszcze ktoś chętny z dodatkowym (terenowym) autem? Na ile planujecie wyjazd bo ja bym chciał tam zabawić min 10 dni ale w sumie wracać już nie musimy razem jeżeli planujecie krótszy pobyt. Ja mogę zabrać do auta 2 osoby mające 14dni wolnego (spanie głównie w namiotach, trochę łażenia z garbem, trochę zwiedzania na kołach). Czy chcecie się tylko ograniczyć do Maramureszu i Alp Roniańskiech czy coś więcej? Ja bym chciał pomyszkować trochę też bardziej na południe wzdłuż Karpat do regionu NEAMT (okolice miasta Piatra Neamt). Jeżeli nie będzie nas gnał czas i będzie pogoda to proponuje jadąc do RO na Węgrzech w Kisvardzie popluskać się w termach, fajne baseny 1000ft cały dzień![]()
Iras 7214
www.bieszczady.net.pl
www.karpaty.travel.pl
www.iras.net.travel.pl - Irasowe wojaże
Wszystkie błędy ort. są zamierzone i chronione prawem autorskim. Wykorzystywanie ich bez zgody autora jest zabronione ;)
.Irek pisze
.... no to trzeba dobrze zgrać poślizg, aby załapać się na czerwiec (wtedy otarte są baseny)na Węgrzech w Kisvardzie popluskać się w termach, fajne baseny 1000ft cały dzień
http://www.varfurdo.eu/index1.html
.Andrzej pisze
No właśnie : trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie po co ?Zostawiłbyś samochód na przełęczy Prislop i dalej szedł pieszo? Henek, można, ale po co?
Może lepiej wyjechać wyciągiem z Koplexu ?
A może wynająć konie ?
A może helikopter ?
możliwości jest wiele, a najśmieszniej jest jeździć samochodem obok specakowanych egzemplarzy.
Ostatnio edytowane przez Henek ; 25-01-2009 o 22:05
Irku mam nadzieję, że Twoja propozycja, co do ewentualnego zabrania mnie z żoną do Twojego automobila jest dalej aktualna?
Marcin
Oczywiście wiec jesteście zapisani, gdyby się okazało że z jakiegoś powodu nie możecie to daj znać bo może ktoś na wasze miejsce będzie chciał się załapaćNo i myślę że przy najbliższej okazji warto by było się spotkać przy ogniu w H.... i posnuć jakieś plany z mapami przy piwku
![]()
Iras 7214
www.bieszczady.net.pl
www.karpaty.travel.pl
www.iras.net.travel.pl - Irasowe wojaże
Wszystkie błędy ort. są zamierzone i chronione prawem autorskim. Wykorzystywanie ich bez zgody autora jest zabronione ;)
Irek, kilka odpowiedzi. Planujemy wyruszyć w kierunku Rumunii w poniedziałek rano. Mamy komplet pasażerów. W Rumunii zostaniemy jeden tydzień. Chcemy założyć bazę w jednym miejscu, ale co do konkretnego miejsca nie jesteśmy jeszcze zdecydowani. Jesteśmy na etapie szukania gdzieś miedzy Viseu de Sus a Przełęczą Prislop, np w hotelu Cerbul. Chcemy się raczej "ograniczyć do Maramureszu i Alp Rodniańskich", ale jesteśmy otwarci na inne propozycje.
Krótko mówiąc, nasz plan jest prosty. Założyć bazę tam, gdzie można się dobrze wyspać i posilić, z rana wyruszać samochodem do miejsca wymarszu w góry, a na wieczór wracać do bazy
No to pewnie razem będziemy podróżować w pierwszym etapie rumuńskiej przygodybo ja chce raczej nie nocować dłużej niż 2 dni w jednym miejscu. Spanko raczej w namiotach i gdzieś wysoko z widokiem na zachód i wschód słońca. I ruszyć też trochę głębiej na południe. Ale pewnie pierwsze dni jakoś spędzimy razem
![]()
Iras 7214
www.bieszczady.net.pl
www.karpaty.travel.pl
www.iras.net.travel.pl - Irasowe wojaże
Wszystkie błędy ort. są zamierzone i chronione prawem autorskim. Wykorzystywanie ich bez zgody autora jest zabronione ;)
Irku myślę, że trzeba się będzie spotkać. Przyznam, że mnie najbardziej ciekawią góry, a jeszcze bardziej roslinki w górach, więc wszelkie pomysły by ruszyć jak najdalej na południe w jakieś wapienne lub insze geologicznie masywy jest jak najbardziej wskazane. No i nocowanko w plenerze w namiocie... najlepiej pod jakąś półką skalną z ciepłolubna florą nawapienną i widokiem na wschody i zachody...
Marcin
Henek widzę , że jesteś wielkim przeciwnikiem podjeżdżania samochodem w góry , ciekaw jestem czy zmienisz zdanie jak będziesz chory i będziesz miał tyle lat co ja i miał ograniczone możliwości fizyczne czy zrezygnujesz ze zdobycia jakiś wzniesień wspomagając się samochodem.Jakbym miał lat 40 lub 50 to może uważałbym tak samo ja Ty.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki