Świetnie Dlugi. Masz już konia, ale jak chcesz aby ten koń był z rzędem to jeszcze pozostał ci ten krzyż kapliczkowy.
Ty jesteś specjalista , to myślę że dasz rady.
Dziwna cebulka, nijak nie mogę skojarzyć ale jakbym miał jeden jedyny strzał to strzeliłbym na Grab. A jak nie to sam koń też się przyda - córka po komuni suszy mi głowę że chce konia - gdzie ja bym go chował![]()
Ostatnio edytowane przez Dlugi ; 07-06-2011 o 20:57 Powód: literówki
Grab ? powiadasz ?
Piękny strzał
Wygrałeś konia z rzędem. Teraz możemy ogłosić konkurs na sponsora.
Kto chce zostać sponsorem takiej fajnej nagrody ?
Wiedziałem że powinienem przeczytać regulamin a szczególnie to co drobnym druczkiem...![]()
Tydzień miałam ciężki a nawet bardzo ciężkiale co tam . Na dodatek Janusz w Indiach
(Kasia w jakiejś komisji w wyborach gminnych, oby nie uciekła nam w świat polityki i druga Renata w biało czerwonym krawacie się z niej nie zrobiła
Tak zostaliśmy sami z duszkiem,gdzie by tu się wybrać? Oj byle gdzie byle z dala od ludzi i zgiełku miejskiego i ciasnoty blokowiskowej .Bandyty nie nastawiałam może chodź jedną niedziele pośpię sobie
nie pospałam bo szkoda każdej minutki,lepiej wyjechać zanim reszta się ocknie.I tak ruszyliśmy dziś do słynnego uzdrowiska krainy Małgochy
Wyszliśmy z Rymanowa Zdroju czerwonym szlakiem do Wołtuszowej zero ludzi po drodze ,to nam gra
Wolnym kroczkiem dreptaliśmy ,pogoda znośna słonko się przebijało ptaki śpiewały ,trawa pachniała,po prostu cudnie.Na cerkwisku tylko jakiś kuracjusz się wygrzewał, porobili my fotki i dalej w drogę ruszamy do Wisłoczka na bazę i wodospad.Szlak zarośnięty widać że mało kto tu zagląda,a szkoda bo widoki cudne o kwiecistych łąkach nie wspomnę.Baza świeciła pustkami,i lepiej nikt się nie plątał i była błoga cisza
to nam gra.Posiedzieliśmy w spokoju ,jakieś zimne piwko w plecaku się znalazło fotki my porobili i czas dalej ruszyć w drogę powrotną chodź żal wracać
W drodze powrotnej słonko dopiekało i łąki oświetlały promyki słońca ech przepiękna jest natura.Bale z sianem jeszcze ostały się z ubiegłego roku i robiły za niezły tor przeszkód
Miło się wędrowało ale brakowało nam Kasi i Janusza
Ale jeszcze tylko dwa tygodnie i znowu nasza czwórka ruszy razem
już nie mogę się doczekać .
Olguś przy tych skokach, to chyba spadochron Ci się nie otworzyłale co to dla Ciebie
Fajnie, że się dzielisz swoimi niedzielami![]()
Wołtuszowa, piękna okolica.
i dzięki relacji Olggi mozna było pospacerować jak za dawnych lat.
Wtrącę i ja trochę Beskidu tegorocznego.... kilka miejsc zebranych razem :)
http://www.youtube.com/watch?v=gzunp2rOjkc
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki