No to cześć
No to cześć
pozdrawiam
Marek
hej hej;-)
"...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
Nikt nie zabroni nam śnić..."
Bogdan Loebl
Witam, jestem nowy, fajnie coś takiego napisać bo tak w realu na tym świecie chodzę już prawie 50 lat. Zawsze lubiłem chodzić po górach, ale w tym roku wymyśliłem sobie że od Rabki przejdę sobie czerwonym szlakiem w Bieszczady. Niestety z konieczności nie w jednym etapie ale na raty. Do tej pory w dwóch odcinkach doszedłem do Chyrowej /Beskid Niski/. Mam nadzieję że we wrześniu w kolejnym wypadzie dojdę do Komańczy. Pozdrawiam wszystkich.
Ostatnio edytowane przez mamut ; 18-09-2010 o 22:08
Ano witaj na forum:)
Rozgosc Sie,
Prosze
"Najlepsze miejsce na namiot .jest zawsze troszkę dalej..."
Serdecznie witam nowoprzybyłych Bieszczadników!:)
Witajcie, też jestem nowa, choć Bieszczady do listopada 2009 roku były tylko dla mnie nazwą, wyrazem, bliżej nieokreślonym miejscem na mapie. Wszystko zmieniło się w dniu w którym pojechałam w Bieszczady na wycieczkę na wycieczkę z pracy. Trzeciego dnia po zakrapianej imprezie, trzygodzinnym śnie, na kacu i żeby było weselej z bulami menstruacyjnymi weszłam na połoninę Wetlińską. Był to dla mnie wielki wysiłek, parokrotnie chciałam zawrócić ale doszłam. Na szczycie idąc szlakiem pokochałam te góry. Miłość tę okupiłam potem, krwią i łzami ale nic co dobre nie przychodzi łatwo. Zrozumiała co oznacza << ścieżka gór >>. Poprzez wysiłek poczułam się oczyszczona, poczułam się człowiekiem takim jakim zawsze chciałam być - dobrym człowiekiem. Wszystko co nieistotne spadło przestało się liczyć. Endorfiny puściły mnie dopiero po 6 miesiącach i nigdy nie byłam tak szczęśliwa jak wtedy.
Dzisiaj myśląc o Bieszczadach myślę o domu którym się dla mnie stały. Zagarnęły moje serce.Więc witajcie bo wiem dokładnie co czujecie do tych gór i cieszę się że trafiłam na to forum.
Witaj zarażona kobieto-dwie informacje 1-to pozytywna choroba 2 niestety są duże szanse na to że zaczniesz odlicza jak większośc z nas czas od pobytu tam do kolejnego a reszta straci znaczenie
fajnie,
energia i szczerość rozsadza twoje pisanie,
witam
ps .a pierogi to jakie lubia w radomiu ???
"Najlepsze miejsce na namiot .jest zawsze troszkę dalej..."
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki