Nowy użytkownik - powitanie

[don Enrico]

(...)jednak zbiorę się w sobie i w najbliższym czasie zacznę wykorzystywać każdą wolną chwilę coby ruszyć się i w końcu tam dotrzeć

Cześć ! a jak tam chcesz dotrzeć ? pieszo ? rowerem ? stopem ? pociągiem ? .....

[michalN]

Kielce kłaniają się Kielcom. nie takie znowu szare to nasze CK.

[RudyHipis]

Cześć ! a jak tam chcesz dotrzeć ? pieszo ? rowerem ? stopem ? pociągiem ? .....

Właśnie się zastanawiam. Może stopem, może PKSem. Jak na razie w głowie urodził mi się plan zwiedzenia starych, opuszczonych wsi i jestem na etapie zbierania materiałów i informacji (jak dotąd udało mi się zdobyć mapy przedwojenne Bieszczad). Mam nadzieję, że na forum znajdę wiele przydatnych wiadomości, które ułatwią mi zaplanowanie cudownej wyprawy.

A witam serdecznie Kielczanina

[pawe1]

Witam wszystkich miłośników Bieszczad! Miło mi dołączyć do tego zacnego grona.

[Remedios]

Witam wszystkich Bardzo serdecznie :)
Gośka z południa Polski a dokładniej z okolic Bielska Białej :)

[tolek banan]

cześć Gośka

[creamcheese]

Witamy równie serdecznie Gośkę

[bertrand236]

Witam Rudego i Hipisa serdecznie

[Ubłocony]

DżemDobry...

cholera... łażę po forum od tygodnia z okładem i... zastanawiam się do teraz jak się tu przywitać...
Ech, życie...
Cóż mogę o sobie? Że lat mam 34, że mieszkam w Łodzi... Te 34 lata t taka mała ściema, bo koniec świata zapowiada moje 35 urodziny. Toż są 21-12... Czymże ja sobie na taki prezent zasłużyłem - nie wiem... :)
W Łodzi mieszkam od +/- 13 lat, kiedy to nieopatrznie zacząłem tu studia... Ot, potem Córka, ślub i takie tam... potem kolejna dwójka i rozwód.
My rządzim światem, nami Kobiety Teraźniejsza Kobieta jest za to Cudem :) Ale o tym na innym forum :D

Co do Bieszczadów... zakochany jestem w nich od lat... jakichś 20tu. Teraz z racji finansowego dołka rzadziej w nich bywam, ale to sytuacja przejściowa. Wszak pochodzę z Sandomierza, a stamtąd w Bieszczady miałem połowę drogi :)

Chciałbym.... przeprowadzić się w Bieszczady. Myśl ta coraz mocniej, coraz częściej świta gdzieś pod kopułą... Spakować to, co najpotrzebniejsze, kupić UAZa i jak w dowcipie o studentce z Bieszczad - pier...ąć to wszystko i wyjechać w Bieszczady...
(Byle tylko zasięg radiowej Trójki był)

Bieszczady zlazłem niejednokrotnie, ale ich nigdy dość. Dopiero kilka dni temu jednak trafiłem na to forum... Strasznie cieszę się, uśmiecham - że jestem w Bieszczadach :)

Pozdrawiam,
Mr. Q. (ubłocony)

[creamcheese]

Witam Ubłoconego z nadzieją, że może kiedyś spotkamy się na szlaku bieszczadzkim
Pozdrawiam