Strona 7 z 21 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 17 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 209

Wątek: Bieszczadzki obciach

  1. #61

    Domyślnie Odp: Bieszczadzki obciach

    Przeglądam sobie ten wątek i taka myśl mnie nachodzi...jesteście przeciwko komercji, badziewności, marketingowi, obciachowi, z drugiej strony jesteście przeciwko alternatywie, cukierkowym piosenkom, tekstom z 'przesłaniem' bo to też obciach, obciachem nazywacie bycie w Wetlinie ?!? Co w krótce będzie obciachem, wyjazd w Bieszczady? Bo modne lub alternatywne więc obciachowe?
    Dlaczego twierdzicie, że najlepiej wiecie co i jak mówić o górach. Jak ktoś lubi chodzić sobie po pogórzach to niech łazi, ja tam nie widze w tym nic złego, chociaż sam ich nie lubię.
    Hipokryzją jest, jeżdzenie w Bieszczady i mówienie, że Wetlina jest be. Czy ona znajduje sie gdzieś indziej? A szczytem wszystkiego jest pisanie o ludziach chcących jechać do Nepalu czy lubiących pogórza jako o obciachowych, a w czasie rozmowy, przytakiwanie im na temat dziewictwa wyzyn i stopniowej komercjalizacji bieszczadów, bo i takich 'alternatusów' znam.
    Swoją drogą, jak często jeszcze narobicie obiachu, uzywając takiego obciachowego słowa, jak obciach...:)
    bieszczadzkagaleria:
    www.rudak-galeria.pl

  2. #62
    Bieszczadnik Awatar Marcin
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Zagórz
    Postów
    1,218

    Domyślnie Odp: Bieszczadzki obciach

    powinnam sie wstydzic??
    nie... myślę że tajemnica tkwi w jakimś umiarze. Spotkałem wielu ludzi, którzy nie wiem dlaczego chcieli mi zaimponować i jak jeden mąż opowiadali takie dyrdymały. Zawsze chciałem powiedzieć takim ludziom: wyluzujcie..., ale brakowało mi odwagi i słuchałem ich przytakując... po prostu już mi się nie chce... stąd też te moje spostrzeżenia socjologiczne. Swoje przemyślenia wtykam tu po to żeby poprzyglądać się temu jak w lusterku... Jeżeli w tym lusterku widzisz siebie... to nie jest to moja wina. Ten widok może cię rozbawić, pozłościć, a możesz przejść obok tego obojętnie. Czy jestem wredny...?

    Nie wiem czy mam rację czy nie, ale tak szczerze mówiąc to czasami ten ktoś w głupkowatym kapeluszu na głowie i z innymi gadżetami w dłoniach zachowuje się lepiej niż niejeden "nieobciachowiec".
    Dokładnie...
    nie ma nic gorszego niż butny turysta i cwany tubylec. Taki z siekierką i kapeluszem czasami zadaje pytania na pierwszy rzut oka naiwne, ale po głębszym zastanowieniu bardzo błyskotliwe. Te dwa akcesoria się bardzo dobrze sprzedają i niech tak zostanie. Gdzieś tą kasę lokalni muszą wyciągnąć. Nie każdy w Bieszczadach jest artystą, chociaż niektóre stoiska na deptaku posiadają całkiem przyzwoity asortyment.
    Wszyscy obciach traktują bardzo negatywnie... Jestem przeciwny temu. Zatrzymajcie się na chwilę i popatrzcie... to też jest i bardzo się cieszę że jest.

    Droga Doopo wsadzasz wszystkie opinie do jednej kupy... poza tym ja lubię obciach.

    A szczytem wszystkiego jest pisanie o ludziach chcących jechać do Nepalu czy lubiących pogórza jako o obciachowych
    Tu nie chodzi o Pogórza, chodzi o sposób w jaki „Prawdziwi Ludzie Gór” (PLG) o nich mówią. Jakby chcieli powiedzieć: „Człowieku nie wiesz co w tej chwili jest modne...!”
    Widzisz ludzie zdobywają różne szczyty... A Nepal to mój azyl :)

    bo i takich 'alternatusów' znam
    ja chyba poznałem za dużo...

  3. #63
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Bieszczadzki obciach

    Masz rację Marcin.

    Wydaje mi się że podstawa - to spojrzeć na siebie samego ze sporym dystansem.

    B.

  4. #64

    Na forum od
    12.2008
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    11

    Domyślnie Odp: Bieszczadzki obciach

    Dla mnie zaś "obciachowe":P jest kilka rzeczy:
    - gdy ktoś jedzie kilka, kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt razy w roku w Bieszczady i włazi w kółko do znudzenia na Tarnicę i Wetlińską tak jak innych pagórków nie było:)
    - jeszcze bardziej chyba jak ktoś mówi, że był w Bieszczadach. Na pytanie zaś gdzie konkretnie odpowiada, że nad Soliną.

    Nie będę tu już wspominał nawet o stwierdzeniach, że Rzeszów leży w Bieszczadach :D

    Ponadto spotkała mnie kiedyś taka przygoda - siedzieliśmy sobie ze znajomymi w Siekierezadzie (wiem, wiem, że już samo to jest obciachowe :P) na piwku mając jeszcze dwie godziny do odjazdu autobusu ( połowa kwietnia to była - ta deszczowa ) we względnej ciszy i spokoju, oprócz nas nikogo, gdy nagle wpadła jakaś wycieczka (dodać muszę, że autokarowa) z Warszawy złożona głównie z emerytów. Po czym jedna pani gdy ujrzała nas wypapranych po kolana w błocie, przemoczonych i z plecakami stwierdziła, że tu pospólstwo siedzi i że ona tu przebywać nie będzie. Tylko jedna osoba raczyła się odezwać i potraktować nas jak ludzi pytając gdzie byliśmy:/ Ale owej pani podobnie jak i większości wycieczki taki obraz "dzikich" Bieszczadów wystarczył. Do nich też skierowane są te wszystkie przedziwne pamiątki jakie można w sezonnie kupić wszędzie:/

    Odnośnie zaś PLG duży plus za niezwykle trafne uwagi:)
    I pare słów jeszcze ode mnie:) Większość tych ludzi szczyci się posiadaniem pięknego nowoczesnego sprzętu/ubrań za ładnych parę tysięcy złotych, cudownych kurtek z goretexu, a tym czasem pod taką kurtkę czy polarek zakładają zwykłą "nieoddychającą" koszulkę. Tak więc po co to wszystko, żadnych fukcji takich jak powinno to nie spełnia, więc chodzi chyba o pokazanie się w "środowisku". Może nie jest to obiektywne, bo sam nie kupuję takich ubrań uznając je za stratę pieniędzy, podczas gdy można wydać je na wyjazdy:) Sam zaś chodzę sobie po górkach w normalnych ubrankach i wcale nie chodzi mi się po nich gorzej niż im :P
    Ale to takie moje żale:) Można zignorować:))

    Jeszcze jedna rzecz która mnie dziwi to ta Ukraina:/ Rozumiem, że można tam pojechać, połazić sobie trochę po górach. Nie ukrywam, że są piękne i chciałbym kiedyś tam wrócić, ale nie rozumię tego uwielbiania na siłe wszystkiego co jest ukraińskie. Bo jest dziko, magicznie itd. :)
    Właczając w to śpiewanie na okrągło ukraińskich pieśni wszędzie i o każdej porze.
    Myśle nawet, że to już nie Bieszczady są modne, teraz modna jest Ukraina
    W każdym razie, to całe twierdzenie, że jak się conajmniej kilka razy w roku nie było za wschodnią granicą to nie jest się godnym nazywać człowiekiem gór itp. też wzbudza jedynie odruch litości:)

    No dobrze to na razie tyle tych moich smutków i żali :))
    Jak coś mi jeszcze przyjdzie do głowy nie omieszkam o tym napisać :))

  5. #65
    Bieszczadnik Awatar davson
    Na forum od
    11.2006
    Rodem z
    Podkarpacie
    Postów
    81

    Domyślnie Odp: Bieszczadzki obciach

    Cytat Zamieszczone przez Basia Z. Zobacz posta
    Masz rację Marcin.

    Wydaje mi się że podstawa - to spojrzeć na siebie samego ze sporym dystansem.

    B.

    Dokładnie.Zgadzam się ochoczo.
    Mnóstwo ludzi istnieje,ale takich co naprawdę żyją można wskazać palcem...

  6. #66
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: Bieszczadzki obciach

    ja tak czytam i czytam i smiac mi sie chce :) znaczyc podsumowujac "obciachowe" jest bywac zbyt czesto: nad solina, w siekierezadzie, na tarnicy, wetlinskiej, na ukrainie, na pogórzach , w nepalu, nosic kowbojskie kapelusze, klapki, buty z goretexem, oddychajace kurtki, nieoddychajace koszulki, obciachowe sa rowniez szanty w bieszczadach, kolorowe dyskoteki, poetyckie piosenki, ukrainskie piosenki, mowienie ze wetlina "jest be" jak i lubienie jezdzenia do wetliny, mowienie ze bieszczady to dzikie gory jak i ze bieszczady przestaly byc dzikie, jak rowniez mowienie gdzie sie bylo i gdzie by sie chcialo pojechac

    zastanawia mnie bardzo co nie jest "obciachowe" :) zostalo cos jeszcze???

    wychodzi na to ze najlepsze jest siedzenie w domu
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  7. #67
    Korespondent Roku 2009 Awatar Recon
    Na forum od
    02.2008
    Postów
    2,216

    Domyślnie Odp: Bieszczadzki obciach

    Wczoraj pierwszy raz poczytałem ten wątek o obciachach i już chciałem coś napisać, ale się powstrzymałem. Dziś z warkoczami dziewczę zrobiła to za mnie... napisała w zasadzie wszystko to co ja chciałem. :)
    Pozdrawiam :)
    -----------------
    benevole lector

    https://twitter.com/Zbyszek_Recon

  8. #68
    Ekspert Roku 2008 Awatar Jabol
    Na forum od
    12.2004
    Rodem z
    Stamtąd
    Postów
    1,096

    Domyślnie Odp: Bieszczadzki obciach

    hehe równie dobrze możemy wejść na forum kibiców jakiegoś klubu piłkarskiego i szydzić sobie że pasjonują sie patrzeniem jak jacyś faceci turlają skórzana kule po wielkim trawniku:) obciachowe są ich kapelusze, szaliki w środku lata, walki plemienne po meczu... tyle że tam można sie załapac na ręczną operację plastyczną. Ja na przykład ganiałem po jawornikach w klapkach, poezję śpiewaną lubie ale na żywo w niewielkich tłumach(ukłon do Mania:) ) ganiam po górach w staroświeckim moro, w Wetlinie miałem weselicho, kocham Pogórze Przemyskie (żałujcie Ci co nie byliście... ) i na dokładkę macałem żelowego cycka na straganie koło zapory:))) Nie wstydxmy sie swego obciachu!
    ...jeno być niewidzialny jak Ten co mnie stworzył

  9. #69
    Bieszczadnik Awatar Misieg
    Na forum od
    08.2006
    Rodem z
    Kraśnik/Rzeszów/Lesko
    Postów
    625

    Domyślnie Odp: Bieszczadzki obciach

    BTW. o co kaman z Wetliną?? już bardziej obciachowa mi się Cisna wdaje - jako centrum zakapioryzmu :D

  10. #70
    Bieszczadnik
    Na forum od
    02.2008
    Postów
    304

    Domyślnie Odp: Bieszczadzki obciach

    Cytat Zamieszczone przez Jabol Zobacz posta
    na dokładkę macałem żelowego cycka na straganie koło zapory:))) Nie wstydxmy sie swego obciachu!
    A nie lepszy prawdziwy. W sezonie ponoć dużo...
    Pozdr.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Chrystusie bieszczadzki
    Przez Piskal w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 30-04-2010, 21:14
  2. Bieszczadzki ślub
    Przez Saammii w dziale Zakwaterowanie i usługi
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 23-02-2010, 14:18
  3. Bieszczadzki rozbójnik
    Przez Viwaldi68 w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 17-08-2009, 23:43
  4. Wietrze bieszczadzki..
    Przez WUKA w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 12-08-2008, 21:30
  5. Dziennik bieszczadzki 20.IX. - 10.X.
    Przez Stały Bywalec w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 25-10-2003, 12:18

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •