Strona 8 z 21 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 18 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 71 do 80 z 209

Wątek: Bieszczadzki obciach

  1. #71
    Bieszczadnik Awatar Tarnina
    Na forum od
    02.2004
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    150

    Domyślnie Odp: Bieszczadzki obciach

    A dla mnie jedynym obciachem w tym wątku jest zabierać się do prawienia morałów, krytykować innych , pisać post za postem ...i w tym momencie odsyłam do słownika ortograficznego. To jest cholerka OBCIACH!!!
    Tarnina

  2. #72

    Domyślnie Odp: Bieszczadzki obciach

    Dobry.

    Jak już pisałem w jednym z pierwszych moich postów, niestety nigdy jeszcze nie byłem w Bieszczadach. Tak to jakoś wyszło w życiu.
    Obecnie jestem pomału zarażany Bieszczadami przez parę osób, dlatego między innymi czytam Wasze forum (bardzo ciekawe).
    Decyzja o wyjeździe w Bieszczady jest nieodwołalna i zbliża się wielkimi krokami, ALE…
    trochę się przestraszyłem Waszych postów w tym temacie.
    Potencjalny nowy gość Bieszczad to obciach.
    Czyli wychodzi na to, że będzie jeden wielki obciach ze mnie… pierwszy raz jadę; jadę do miejscowości, która została wymieniona; będę chodził szlakami dla „mas”; na pewno zwiedzę kilka miejsc dla niektórych obciachowych, kilka piw w obciachowych knajpach. Chce iść na koncert SDM.
    Nie chcę mieć z góry etykietki, że jestem „wytworem komercjalizacji Bieszczad”, nie chcę z góry być skazany przez rasowych bieszczadników, jako ten „agresor”.

    Tak sobie myślę, że każdy kiedyś był, robił obciach wchodząc w nowe klimaty, nawet nieświadomie. Pewnie Wy też. Mam nadzieję, że ja nie będę robić za dużo obciachu, i szybko się nauczę Bieszczad.

    PS. Poważnie w Wetlinie niżej Pumy się nie chodzi? Ja nie mam niestety.


    Oczywiście, abym był dobrze zrozumiany, to jest moja opinia dotycząca całego tego wątku, i innych tematów, a nie dotyczy opinii poszczególnych osób.

    TomaszKo

  3. #73

    Domyślnie Odp: Bieszczadzki obciach

    Cytat Zamieszczone przez poorbuba Zobacz posta
    Dobry.

    Jak już pisałem w jednym z pierwszych moich postów, niestety nigdy jeszcze nie byłem w Bieszczadach. Tak to jakoś wyszło w życiu.
    Obecnie jestem pomału zarażany Bieszczadami przez parę osób, dlatego między innymi czytam Wasze forum (bardzo ciekawe).
    Decyzja o wyjeździe w Bieszczady jest nieodwołalna i zbliża się wielkimi krokami, ALE…
    trochę się przestraszyłem Waszych postów w tym temacie.
    Potencjalny nowy gość Bieszczad to obciach.
    Czyli wychodzi na to, że będzie jeden wielki obciach ze mnie… pierwszy raz jadę; jadę do miejscowości, która została wymieniona; będę chodził szlakami dla „mas”; na pewno zwiedzę kilka miejsc dla niektórych obciachowych, kilka piw w obciachowych knajpach. Chce iść na koncert SDM.
    Nie chcę mieć z góry etykietki, że jestem „wytworem komercjalizacji Bieszczad”, nie chcę z góry być skazany przez rasowych bieszczadników, jako ten „agresor”.

    Tak sobie myślę, że każdy kiedyś był, robił obciach wchodząc w nowe klimaty, nawet nieświadomie. Pewnie Wy też. Mam nadzieję, że ja nie będę robić za dużo obciachu, i szybko się nauczę Bieszczad.

    PS. Poważnie w Wetlinie niżej Pumy się nie chodzi? Ja nie mam niestety.


    Oczywiście, abym był dobrze zrozumiany, to jest moja opinia dotycząca całego tego wątku, i innych tematów, a nie dotyczy opinii poszczególnych osób.

    TomaszKo
    Nie przejmuj się każdy z nas jest trochę obciachowy w opini innych ,najważniejsze to mieć swoje zdanie i dobrze się z tym czuć.

  4. #74
    Bieszczadnik Awatar Marcin
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Zagórz
    Postów
    1,218

    Domyślnie Odp: Bieszczadzki obciach

    Ostatni post wyjaśniający... więcej nie będzie.
    Czytajcie ze zrozumieniem proszę... ja mówię o przegięciach... kiedy w zachowaniach ludzi jest więcej formy niż treści.
    Moje obciachowe wyznanie:
    - bardzo lubię Gminę Cisna, a w Wetlinie staram się być raz w miesiącu
    - mam na kompie folder z ulubionymi mp3 SDM i lubie sobie czasami włączyć OPWŚM zwłaszcza płyty z Anią K.
    - kupiłem sobie kiedyś długopis z siekierką
    - byłem w górach ukraińskich
    - mieszkam na pogórzu karpackim
    - mam niesamowicie dobre buty i jeden z najleprzych turystycznych plecaków

    Niestety nie oglądałem "Czekając na Joe", ale kiedyś pooglądam.
    Jestem jednak realistą... Nigdy nie pojadę do Nepalu z prostej przyczyny: bo mi się nie chce.
    Mi chodzi o zachowanie PLG... które toleruje, ale nie pochwalam!!!!!!!
    Koniec jednak tego jak to określiła Tarnina "moralizowania" bo słaby ze mnie kaznodzieja.

    Pozdrawiam Wszystkich
    (tzn. bądźcie zdrowi przynajmniej w Powiecie Leskim)
    Ostatnio edytowane przez Marcin ; 03-02-2009 o 19:40

  5. #75
    Bieszczadnik Awatar Misieg
    Na forum od
    08.2006
    Rodem z
    Kraśnik/Rzeszów/Lesko
    Postów
    625

    Domyślnie Odp: Bieszczadzki obciach

    dusiołki oraz ich główny producent + czytanie zakapiorskich wierszy przy świetle świec na poddaszu pewnej karczmy.

  6. #76
    Bieszczadnik
    Na forum od
    01.2006
    Postów
    1,823

    Domyślnie Odp: Bieszczadzki obciach

    Być zalogowanym na bieszczadzkim forum, pisać na nim i jeszcze zdjęcia wklejać? hehehe


    ... a już szczytem obciachu mieć ponad pincet postów nabitych

  7. #77
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Żaholecki las
    Postów
    454

    Domyślnie Odp: Bieszczadzki obciach

    Cytat Zamieszczone przez buba Zobacz posta

    zastanawia mnie bardzo co nie jest "obciachowe" :) zostalo cos jeszcze???

    wychodzi na to ze najlepsze jest siedzenie w domu

    Tak WARKOCZYKI

  8. #78
    Bieszczadnik Awatar chris
    Na forum od
    11.2004
    Rodem z
    Kristiansand i ... ;)
    Postów
    870

    Domyślnie Odp: Bieszczadzki obciach

    Cytat Zamieszczone przez poorbuba Zobacz posta
    Dobry.

    Jak już pisałem w jednym z pierwszych moich postów, niestety nigdy jeszcze nie byłem w Bieszczadach. Tak to jakoś wyszło w życiu.
    Obecnie jestem pomału zarażany Bieszczadami przez parę osób, dlatego między innymi czytam Wasze forum (bardzo ciekawe).
    Decyzja o wyjeździe w Bieszczady jest nieodwołalna i zbliża się wielkimi krokami, ALE…
    trochę się przestraszyłem Waszych postów w tym temacie.
    Potencjalny nowy gość Bieszczad to obciach.
    Czyli wychodzi na to, że będzie jeden wielki obciach ze mnie… pierwszy raz jadę; jadę do miejscowości, która została wymieniona; będę chodził szlakami dla „mas”; na pewno zwiedzę kilka miejsc dla niektórych obciachowych, kilka piw w obciachowych knajpach. Chce iść na koncert SDM.
    Nie chcę mieć z góry etykietki, że jestem „wytworem komercjalizacji Bieszczad”, nie chcę z góry być skazany przez rasowych bieszczadników, jako ten „agresor”.

    Tak sobie myślę, że każdy kiedyś był, robił obciach wchodząc w nowe klimaty, nawet nieświadomie. Pewnie Wy też. Mam nadzieję, że ja nie będę robić za dużo obciachu, i szybko się nauczę Bieszczad.

    PS. Poważnie w Wetlinie niżej Pumy się nie chodzi? Ja nie mam niestety.


    Oczywiście, abym był dobrze zrozumiany, to jest moja opinia dotycząca całego tego wątku, i innych tematów, a nie dotyczy opinii poszczególnych osób.

    TomaszKo
    wedle mnie poruszasz temat - cze, przede wszystkim. W ogóle nie pitol się z głupotami pisanymi na tym forum :). Bieszczady to taki sam kawałek kraju tego, jak każdy inny. Jak czytasz na forum, że to nie to samo, bo ... - nie dawaj wiary. Nie przejmuj się "dzikością", bo jej nie ma. Nie przejmuj się, że jacyś "Bieszczadnicy" piszą to i owo. Odkrywaj dla siebie, bez żadnych kompleksów. Wszędzie znajdziesz nocleg, pomoc, co chcesz. Nie przejmuj się pisaniem tu o każdej mysiej dziurze, znanej Przewodnikom, o każdym korytarzu wyrytym w mrowichu przez mroofki, oczywiście znane Przewodnikom.
    Po prostu jedź i odpuść forum , pomyśl o sobie, "żem gość", tu czekają na mą kasę, odpuść myślenie o najnowszych przewodnikach (drukowanych), mapach etc.
    Poczuj powietrze, siebie, odnajdziesz to, czego chcesz.

  9. #79
    Bieszczadnik Awatar robines
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    dziura w Beskidzie Małym
    Postów
    441

    Domyślnie Odp: Bieszczadzki obciach

    Poorbuba,słuchaj chrisa bo dobrze prawi.Nie bierz sobie do serca wszystkiego co wyczytasz na tym forum.Ja znam troszku te Bieszczady,jeżdze tam 4,5 razy w roku i wiesz co? Przynajmniej raz w roku jestem w Wetlinie.Lubie po prostu tę wioche,lubię ludzi tam mieszkających i lubie szlaki te obciachowe które znam na pamięć.Czasami jadę nawet nad Solinę czy innego Polańczyka coby du...zamoczyć.To wszystko jest strasznie obciachowe dla prawdziwego Bieszczadnika ale mi to lotto.Zdrówka życze.
    Jedzmy gówna, przecież miliony much nie mogą się mylić.

  10. #80
    Bieszczadnik Awatar TQT
    Na forum od
    01.2007
    Rodem z
    Krk
    Postów
    164

    Domyślnie Odp: Bieszczadzki obciach

    obciachowe w Bieszczadach jest połączenie PKP z Polską, zwłaszcza poza sezonem.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Chrystusie bieszczadzki
    Przez Piskal w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 30-04-2010, 21:14
  2. Bieszczadzki ślub
    Przez Saammii w dziale Zakwaterowanie i usługi
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 23-02-2010, 14:18
  3. Bieszczadzki rozbójnik
    Przez Viwaldi68 w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 17-08-2009, 23:43
  4. Wietrze bieszczadzki..
    Przez WUKA w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 12-08-2008, 21:30
  5. Dziennik bieszczadzki 20.IX. - 10.X.
    Przez Stały Bywalec w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 25-10-2003, 12:18

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •