Ech, lubię te nasze spotkania, bo to człowiek i się napije, i naje. Mam nadzieję, że przynoszenie ciasta na spotkania będzie już tradycją. Tak, to aluzja. Było pyszne Kasiu. A wesoło wczoraj było po pachy.
Postanowiono co następuje:
Wkrótce ruszamy w trasę ku ogrzaniu ochłodzonych ciężką zimą serc i dusz. Na początek dwie niezbyt forsowne trasy. Papowo Biskupie- Chełmża. Tam piękne ruiny XIV-wiecznego zamku a w Chełmży katedra i jezioro. Później Bierzgłowo- Zamek Bierzgłowski- Barbarka- Toruń. W Bierzgłowie ciekawy kościół, również XIV wiek, ciekawy, bo bez prezbiterium, ołtarz w nawie głównej, tam też XIX drewniany wiatrak, obecnie w stanie ruiny, krzyżacki zamek w Zamku Bierzgłowskim, obecnie własność diecezji toruńskiej, może uda się załatwić zwiedzanie. Barbarka, to miejsce straceń ludności w czasie II wojny światowej, pomnik i śliczna malutka kapliczka.
A w Toruniu, to chyba nie ma czego zwiedzać
A w dalszej perspektywie Puszcza Bydgoska i szlak toruńskich fortyfikacji.
Już nie mogę doczekać się tych naszych rajdów, wtedy napisze więcej.
Jeśli nie znudziły wam się piękne twarze pań i wredne gęby panów, to poniżej fotoreportaż.
Zakładki