Wypada zanotować, że po koncercie podjechałam w tradycyjne miejsce, gdzie spotkaliśmy się w małym gronie. Zdjęć nie robiliśmy.
Wypada zanotować, że po koncercie podjechałam w tradycyjne miejsce, gdzie spotkaliśmy się w małym gronie. Zdjęć nie robiliśmy.
Aktualnie 2 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 2 gości)
Zakładki