Głosowanie do dn. 15 lutego 2009 r. do godz. 20:00 - wybór miejsca VIII KIMB

[Krysia]

A czy czasem Lwów nie został zamieniony na Rumunię?

[lucyna]

Nie wiem jaki diabeł opanował to forum, co z nami wszystkimi dzieje się. Jest mi przykro z tego powodu ale nie zamierzam angażować się w te ciągłe burdy. To już sprawa Darka i Moderatorów. Róbta to chceta. Jestem tu służbowo, a służbowo KIMB do nieczego nie jest mi potrzebny. Skontaktuję Cię z Danielem lub ze Stefańskim.
Prywatnie z miłą chęcią z Tobą i Mieciem połażę po Krywem. Obiecałeś mnie oprowadzic po okolicy. Miecia zabierasz ze sobą, co do tego nie mam wątpliwości. Przecież obiecałam Krysi ją wyswatać. Orsini jest piękna, humorzasta, mądra więc zasługuje na liczne grono wielbicieli. Tylko wśród zacnego męskiego towarzystwa może dokonac właściwego wyboru.

[Krysia]

Orsini jest piękna, .

Proszę...co Was opętało???ja???
chyba,że mówimy o kimś innym. Ewentualnie wizyta u okulisty potrzebna na gwałt.
co do reszty...mądra czy przemądrzała bo to różnica

PS-zostaję lesbijką, żadnych mężczyzn, to samo zuoooooooooo

[Stały Bywalec]

A czy czasem Lwów nie został zamieniony na Rumunię?

Nie. Lwów swoją szosą, a Rumunia - swoją.
Jeśli dobrze zrozumiałem Hrabiego N. (Wojtek1121), to do Rumunii wybieracie się w zasadzie już po KIMB-ie (w poniedziałek i nast. dni).

Natomiast jednodniową wycieczkę do Lwowa przewiduję w ramach KIMB - w piątek 15 maja.
Ale cicho, sza. Szczegóły i organizacja później.
Najpierw musimy "wyjaić się" z wyborem lokalizacji KIMB.

[Recon]

A wydawałoby się, że głosowanie jest takie proste... ręka do góry... policzenie... druga tura... ręka do góry... policzenie... ogłoszenie wyników. Ilu z tych głosujących podniosło rękę i trzyma? Ilu macha ręką jakby się topiło? Ilu się obraża i wychodzi? Mój największy podziw zdobędą jednak Ci co podniosą rękę pierwszy i ostatni raz, tuż przed zamknięciem lokalu wyborczego... już im gratuluję odpowiedniego podejścia! Ciekawe czy tacy będą?
Za rok, jeśli znowu taka forma głosowania będzie, właśnie tak postąpię. Zagłosuję parę minut prze końcem i totalny szlaban na wcześniejsze czytanie wątku o wyborach. Tego w tym roku się nauczyłem. :)

[Michał]

...Jestem tu służbowo, a służbowo KIMB do nieczego nie jest mi potrzebny. ...

Hehe
Nawalasz bzdety jak mantrę. To jest forum, a nie zakład pracy. Wypad!!! i wróć tu jak masz ochotę jako bieszczadniczka.
KIMB - świetne obnażenie. Jesteś tam gdzie mamona. Wypad!!

Ble

[Stały Bywalec]

(...) Mój największy podziw zdobędą jednak Ci co podniosą rękę pierwszy i ostatni raz, tuż przed zamknięciem lokalu wyborczego... już im gratuluję odpowiedniego podejścia! Ciekawe czy tacy będą?
(...)

Dlaczego napisałeś "tuż przed zamknięciem lokalu wyborczego"?
A ci, którzy zagłosowali tylko raz, choćby i na początku naszej "kampanii wyborczej", to już Twojego podziwu nie zdobędą ?

Nie wiem, może się mylę, ale zastosowany system wyborów powinien pozwolić nam wyłonić zwycięską lokalizację już w I turze.
Wystarczy, że np. w niedzielę po południu ci spośród nas, którzy dotąd popierają kandydatury obiektów nie cieszących się większym uznaniem, przerzucą swoje głosy na, ich zdaniem, "mniejsze zło".

[Basia Z.]

A tak, to będę musiał sam wszystko uzgadniać na odległość, przez komórkę, z tą "Krainą Wilka" lub ze "Stefantur".

Jeśli będę mogła być na KIMB-ie (to nie jest jeszcze pewne) to chętnie przejadę się do Lwowa.

Wprawdzie nie mam żadnych formalnych uprawnień na to miasto, ale byłam tam z 8 razy i chętnie oprowadzę znajomych po "standardowych" atrakcjach (w tym jeśli się zdąży - to po super ciekawym skansenie), a również pokażę gdzie można wypić doskonałą kawę i gdzie można zjeść "huculski" obiad z dobrym lwowskim piwem.

Nie rezerwujcie wyjazdu przez biuro podróży, po co płacić, postawicie mi tą dobrą kawę w knajpie koło katedry.

A jeśli tak wyjdzie, ze nie będę mogła jechać - to zarezerwować wyjazd zawsze się zdąży, nawet w ostatniej chwili.

Pozdrowienia

Basia

[irek]

Skoro Basia zaoferowała swoje usługi to wystarczy zrobić listę chętnych, zrzutkę na busa i jedziemy :) Tylko kiedy ? chyba tylko piątek wcześniej rano pozostaje i późnym wieczorem powrót bo w sobotę byśmy nie zdążyli na obrady. Niedziela odpada dla tych co w poniedziałek skoro świt będą podążać na rumuńskie Poloniny.

[Recon]

Gdybym napisał, że zdobędą podziw "którzy zagłosowali tylko raz"... sam musiałbym się też podziwiać Uważam jednak, Ci co spokojnie poczekali do końca... spojrzeli na zegarek, że już czas... oddali głos... są najlepsi.
Ciekawe ilu takich będzie i czy będą?